Spokojnie do sondażowych wyników podszedł minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, który jest przekonany, że nie ma aż tak wielu osób popierających PiS, jak wskazują ostatnie prognozy. - W czwartek jechałem pociągiem z Warszawy do Łodzi. Przeszedłem cały pociąg od przedziału do przedziału, rozmawiając z każdym z pasażerów i nie widziałem tych dziesiątek sympatyków PiS - przekonywał Kwiatkowski. Natomiast minister zdrowia Ewa Kopacz mówiła, że rząd Donalda Tuska sprawdził się w trudnych czasach, Polacy to doceniają i ponownie zaufają tej ekipie. - Nie jest trudno być liderem, premierem w łatwych czasach, kiedy jest wzrost gospodarczy, kiedy nie trzeba pokazywać ile masz charakteru, jaki jesteś decyzyjny, czy potrafisz podejmować trudne decyzje i czy potrafisz dokonywać trudnych wyborów. Ten rząd z premierem Tuskiem w najtrudniejszych czasach się sprawdził. To jest rząd, który po czterech latach ma zaufanie na bardzo wysokim poziomie. Ja wierzę w jedno, w to, że Platforma wygra, bo wierzę w mądrość Polaków. Dlatego jesteśmy pełni optymizmu - tłumaczyła Kopacz.
PAP, arb