- Reprezentacja Polski składa się z jakiś sfrustrowanych obcokrajowców, grają w niej aferzyści i mnie to przypomina drużynę, o której Donald Tusk powiedział na konwencji w Gdańsku, że to taka polska Barcelona - argumentował. - Ja wówczas powiedziałem, że tak Platforma ma się do Barcelony, jak spłuczka klozetowa do Niagary - dodał Tomaszewski.
W jego ocenie, wszystkie patologie w polskiej piłce nożnej są zamiatane pod dywan. Według Tomaszewskiego, "głównym rozgrywającym" w PZPN jest senator PO, były trener reprezentacji Polski Antoni Piechniczek. Zdaniem Tomaszewskiego, minister sportu Adam Giersz zalegalizował korupcję w polskim sporcie. - Po meczu o Puchar Polski wręczył trzem zawodnikom oskarżonym o korupcję medale i dopuścił do tego, że oni reprezentowali nasz kraj. Uważam, że to nie jest normalne - ocenił Tomaszewski. Według niego, rząd chce ponadto "uniknąć rozliczenia za stadiony". - To są miliardowe europrzekręty - stwierdził były piłkarz.
Zdaniem Tomaszewskiego, "w PiS panuje atmosfera, jaka kiedyś panowała wśród Orłów Górskiego". - Dla mnie Jarosław Kaczyński jest takim Kazimierzem Górskim polskiej polityki - dodał.
pap, ps