Szef rządu zaznaczył, że "nie ma żadnych dzisiaj przesłanek", by sądzić, że trzeba będzie "w najbliższej przyszłości" weryfikować parametry i kryteria dla wieloletniego planu finansowego. Ocenił, że dane dotyczące wykonania deficytu budżetowego od stycznia do września są bezpieczne.
Wiceminister finansów Hanna Majszczyk poinformowała we wtorek, że ze wstępnych szacunków wynika, iż deficyt budżetowy po wrześniu wyniósł ok. 22 mld zł wobec 20,68 mld zł po sierpniu. Pierwotnie zakładaliśmy - jak mówił Tusk - że będzie to nawet 37 mld zł. - Prawdopodobnie ten deficyt, jeśli chodzi o ten rok, będzie wyraźnie mniejszy od zakładanego. To jest dobra przesłanka, aby twierdzić, że Polska - jeśli ta katastrofa i nawałnica z zewnątrz nas nie dopadnie - nadal trzyma bardzo dobry kurs. Na razie nie przewidujemy w związku z tym żadnych zasadniczych zmian w naszych założeniach dotyczących przyszłego roku, ale także całego planu konsolidacji na przyszłość - dodał szef rządu.
W ustawie budżetowej założono, że deficyt w 2011 roku wyniesie maksymalnie 40,2 mld zł.pap, ps