Partia prezydenta Francji Jacquesa Chiraca uzyskała bezwzględną większość miejsc w parlamencie - to oficjalne wyniki. Socjaliści i Le Pen ponieśli klęskę.
Partia prezydenta Jacquesa Chiraca, Unia na rzecz Większości Prezydenckiej (UMP), zdobyła w Zgromadzeniu Narodowym absolutną większość głosów.
Z oficjalnych rezultatów, przedstawionych przez komisję wyborczą o godzinie 6.00 rano wynika, że UMP w 577-osobowym francuskim Zgromadzeniu Narodowym dysponować będzie 355 mandatami, W sumie prawica francuska zdobyła w dwu turach wyborów łącznie 399 miejsc w nowym parlamencie.
Lewicowe ugrupowania - dotychczas dysponujące większością (319 mandatów) - w obecnych wyborach w sumie uzyskały jedynie 178 miejsc, w tym 147 zdobyli socjaliści i ich radykalni sojusznicy, 21 - komuniści a trzy - zieloni.
Skrajnie prawicowy Front Narodowy Jean-Marie Le Pena nie uzyskał ani jednego mandatu.
Socjalistka Martine Aubry, była minister, której Francuzi "zawdzięczają" 35-godzinny tydzień pracy, straciła mandat deputowanej.
Zgodnie z republikańską tradycją, nazajutrz po wyborach parlamentarnych dotychczasowy premier Jean-Pierre Raffarin złożył dymisję swego rządu prezydentowi Republiki. Prezydent dymisję przyjął i ponownie desygnował Raffarina na szefa rządu, powierzając mu misję stworzenia nowego gabinetu.
Według informacji z otoczenia premiera, skład nowego rządu powinien być znany we wtorek. Najprawdopodobniej jednak większość ministrów zostanie zatwierdzona na dotychczasowych stanowiskach, z wyjątkiem ministra spraw europejskich Renaud Donnedieu de Vabres, który musi opuścić rząd w związku z kierowanymi pod jego adresem oskarżeniami w sprawie związanej z nielegalnym finansowaniem byłej Partii Republikańskiej.
les, pap
Z oficjalnych rezultatów, przedstawionych przez komisję wyborczą o godzinie 6.00 rano wynika, że UMP w 577-osobowym francuskim Zgromadzeniu Narodowym dysponować będzie 355 mandatami, W sumie prawica francuska zdobyła w dwu turach wyborów łącznie 399 miejsc w nowym parlamencie.
Lewicowe ugrupowania - dotychczas dysponujące większością (319 mandatów) - w obecnych wyborach w sumie uzyskały jedynie 178 miejsc, w tym 147 zdobyli socjaliści i ich radykalni sojusznicy, 21 - komuniści a trzy - zieloni.
Skrajnie prawicowy Front Narodowy Jean-Marie Le Pena nie uzyskał ani jednego mandatu.
Socjalistka Martine Aubry, była minister, której Francuzi "zawdzięczają" 35-godzinny tydzień pracy, straciła mandat deputowanej.
Zgodnie z republikańską tradycją, nazajutrz po wyborach parlamentarnych dotychczasowy premier Jean-Pierre Raffarin złożył dymisję swego rządu prezydentowi Republiki. Prezydent dymisję przyjął i ponownie desygnował Raffarina na szefa rządu, powierzając mu misję stworzenia nowego gabinetu.
Według informacji z otoczenia premiera, skład nowego rządu powinien być znany we wtorek. Najprawdopodobniej jednak większość ministrów zostanie zatwierdzona na dotychczasowych stanowiskach, z wyjątkiem ministra spraw europejskich Renaud Donnedieu de Vabres, który musi opuścić rząd w związku z kierowanymi pod jego adresem oskarżeniami w sprawie związanej z nielegalnym finansowaniem byłej Partii Republikańskiej.
les, pap