- Wiele obietnic, które składaliśmy, bo byłem wiceprzewodniczącym PO i marszałkiem Sejmu, zostało zrealizowanych - ocenił dokonania rządu PO-PSL prezydent. - Na tle innych obiecujących te dokonania są niemałe - przekonywał. - Te cztery lata dla Polski to były lata wielkich wyzwań i trudności. Mam na myśli to, co działo się w UE i w strefie euro, jeśli chodzi o kryzys gospodarczy, a także to, co działo się w Polsce, dramaty powodzi i wiele innych zjawisk nieprzewidywalnych, a bardzo groźnych i kosztownych - przypomniał Komorowski. - Polska przez cztery lata zrobiła ewidentny postęp pod wieloma względami. Fakt jest faktem, że Polska jest obiektem zazdrości w wielu krajach europejskich i światowych - dodał. Podkreślił też, że Polska nie ma powodu do wstydu, ale do "dużej narodowej satysfakcji".
Pytany o podróże premiera Donalda Tuska po kraju i pytania zadawane mu przez ludzi, którzy zostali pozostawieni sami sobie, Komorowski ocenił, że w Polsce "nie ma takich osób, które są pozostawione zupełnie bez żadnej pomocy i opieki". - Byłoby rzeczą głupią, gdyby ktokolwiek stwierdził, że Polska jest rajem na ziemi, gdzie ludzie mają wszystko o czym zamarzą, bo tak nie jest. Jesteśmy krajem na dorobku - ocenił Komorowski.TVN24, arb