Komorowski: po czterech latach rządów PO-PSL mamy powody do satysfakcji

Komorowski: po czterech latach rządów PO-PSL mamy powody do satysfakcji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronisław Komorowski (fot. prezydent.pl) 
Prezydent Bronisław Komorowski zadeklarował, że jako głowa państwa nie będzie wnikał w to, "kto z kim będzie tworzył koalicje powyborcze". Komorowski ocenił też, że obecny rząd ma niemałe dokonania.
Komorowski na antenie TVN24 zaznaczył, że "nie chce wkraczać w obszar, który będzie obszarem decyzji partii politycznych, które dzisiaj uczestniczą w kampanii wyborczej". - Dla nich to będzie zadanie numer 1 - konstruowanie odpowiedniej koalicji -  podkreślił. Zapewnił też, że jako prezydent będzie sprzyjał działaniom, które mają na celu "budowanie maksymalnie dużej zdolności koalicyjnej przez wszystkie ugrupowania". - To oznacza, że jest choćby minimum zgody w sprawach ważnych dla Polski, ale nie zamierzam wnikać w to, kto z  kim będzie tworzył koalicje powyborcze - podkreślał Komorowski. - Nie  wyręczę przyszłego kandydata na premiera od próby skonstruowania koalicji większościowej - dodał.

- Wiele obietnic, które składaliśmy, bo byłem wiceprzewodniczącym PO i marszałkiem Sejmu, zostało zrealizowanych - ocenił dokonania rządu PO-PSL prezydent. - Na tle innych obiecujących te dokonania są niemałe -  przekonywał. - Te cztery lata dla Polski to były lata wielkich wyzwań i  trudności. Mam na myśli to, co działo się w UE i w strefie euro, jeśli chodzi o kryzys gospodarczy, a  także to, co działo się w Polsce, dramaty powodzi i wiele innych zjawisk nieprzewidywalnych, a bardzo groźnych i kosztownych - przypomniał Komorowski. - Polska przez cztery lata zrobiła ewidentny postęp pod wieloma względami. Fakt jest faktem, że Polska jest obiektem zazdrości w wielu krajach europejskich i światowych - dodał. Podkreślił też, że Polska nie ma powodu do wstydu, ale do "dużej narodowej satysfakcji".

Pytany o podróże premiera Donalda Tuska po kraju i pytania zadawane mu przez ludzi, którzy zostali pozostawieni sami sobie, Komorowski ocenił, że w Polsce "nie ma takich osób, które są pozostawione zupełnie bez żadnej pomocy i opieki". - Byłoby rzeczą głupią, gdyby ktokolwiek stwierdził, że Polska jest rajem na ziemi, gdzie ludzie mają wszystko o czym zamarzą, bo tak nie jest. Jesteśmy krajem na dorobku - ocenił Komorowski.

TVN24, arb