- Przewiduję dzisiaj po południu spotkanie z premierem Pawlakiem. Teraz jadę do prezydenta, także praca wre - szkoda każdej godziny - powiedział Tusk. Według informacji PAP ludowcy są zainteresowani resortami, którymi do tej pory kierowali, czyli gospodarką, resortem pracy i rolnictwa. Waldemar Pawlak deklarował jeszcze przed wyborami, że chciałby dalej współpracować zarówno z Jolantą Fedak, jak i z Markiem Sawickim. Z kolei źródła w PO oceniają, że ludowcy w przyszłej koalicji nie dostaną więcej resortów niż dotychczas.
Tusk, pytany o personalia, odparł tylko: "Wszystko mam w głowie".
Premier przyjechał do sztabu PO, żeby podziękować pracownikom. - Byłem podziękować szczególnie tym młodym ludziom, którzy z taką wiarą i zaangażowaniem walczyli i są szczęśliwi - powiedział szef rządu.
zew, PAP