Prezes klubu Piotr Waśniewski podkreślił, że nowy stadion to nie tylko tysiące dodatkowych krzesełek, ale przede wszystkim ogromne możliwości. - Docelowo zamierzamy przenieść siedzibę klubu do pomieszczeń w koronie stadionu. Obecnie pozostanie jednak na ul. Oporowskiej, gdzie będzie nasza główna baza treningowa - poinformował Waśniewski, dodając jednocześnie, że przeprowadzka na nowy stadion nie pociągnie za sobą podwyżek cen biletów. - Chcemy, by na stadion przychodziło jak najwięcej osób. Przygotowaliśmy nową ofertę biletową. Wiele osób będzie mogło skorzystać z ulg, sięgających kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu procent. W mieście otwarte zostaną także nowe punkty sprzedaży wejściówek - wyliczył.
Prezes spółki Wrocław 2012 Sławomir Wojtas dodał, że umowa jest bardzo elastyczna. - Zdajemy sobie sprawę, że mogą być lata lepsze i gorsze. Przy niskiej frekwencji Śląsk pokrywa koszty meczowego dnia, a nie wnosi dodatkowych opłat. Nie chcemy obciążać klubu bagażem, który będzie zbyt duży - wyjaśnił. Decyzja o tym, kiedy wicemistrzowie Polski rozegrają na nowym obiekcie pierwszy mecz ligowy ma zapaść 18 października. - Obecnie trwa proces licencyjny w PZPN. Czekamy także na opinię policji. Jesteśmy jednak dobrej myśli - dodał Wojtas. Prawdopodobnie 28 października Śląsk podejmie na nowej arenie Lechię Gdańsk.
Na stadionie, który może pomieścić ok. 42 tys. widzów, odbyły się już trzy duże imprezy. 10 września Tomasz Adamek zmierzył się z Witalijem Kliczką w walce o tytuł mistrza świata w bokserskiej wadze ciężkiej organizacji WBC, tydzień później odbył się koncert George'a Michaela, a 1 października około 30 tysięcy osób podziwiało potężne amerykańskie półciężarówki na imprezie "Monster Jam".pap, ps