We wtorek selekcjoner dokona kolejnych zmian w tej formacji. Na prawą stronę wróci Łukasz Piszczek, w środku prawdopodobnie zagra nominalny boczny defensor Marcin Wasilewski (obok Damiena Perquisa), a lewym obrońcą ma być tego dnia Marcin Komorowski. - Ta formacja to nasza największa bolączka, ponieważ nie ma z czego wybrać. Myślę jednak, że jeśli wszyscy będą zdrowi, to już nie będzie kłopotów. W takim spotkaniu, jak z Białorusią, warto sprawdzić nowe ustawienie. O formację pomocy i ataku nie musimy się martwić, bo tam nie mamy żadnych problemów, nawet w przypadku kilku kontuzji - przyznał Smuda dzień przed meczem.
Wiadomo już, że przeciwko Białorusinom nie zagra Adam Matuszczyk. Pomocnik reprezentacji Polski i FC Koeln z powodu bólu zęba opuścił w poniedziałek zgrupowanie kadry w Bad Homburg. Spotkanie z Białorusią będzie 27. występem drużyny narodowej pod wodzą Smudy. Bilans dotychczasowych jest minimalnie korzystny dla biało-czerwonych: dziewięć zwycięstw, dziesięć remisów oraz siedem porażek; bramki: 34-34.
Z kolei z Białorusinami polscy piłkarze zagrają po raz szósty w historii. Dotychczas wygrali z nimi tylko raz, dwa razy zremisowali i doznali dwóch porażek. (bilans bramek wynosi 7-10).
pap, ps