- Relacje między premierem a prezydentem są bardzo dobre, przyjacielskie - przekonuje minister w Kancelarii Prezydenta Sławomir Nowak. Nowak zaprzecza ponadto, jakoby koncepcja Donalda Tuska aby do końca roku nie zmieniać składu rządu spowodowała napięcie między prezydentem i premierem.
Tusk powiedział w wywiadzie dla tygodnika "Polityka", że będzie proponował zarówno prezydentowi, jak i wicepremierowi Waldemarowi Pawlakowi, aby do końca prezydencji nie zmieniać składu rządu. "Wprost" dowiedział się, że decyzja ta jest podyktowana faktem, iż Bronisław Komorowski zwleka z powierzeniem misji formowania rządu Donaldowi Tuskowi i prowadzi konsultacje z liderami wszystkich partii, które weszły do Sejmu. Tuska miał również zirytować fakt, że przed spotkaniem z nim Komorowski spotkał się z marszałkiem Sejmu Grzegorzem Schetyną.
Nowak zapewnia, że większość informacji na temat konfliktu na linii prezydent-premier to spekulacje dziennikarskie. - Nie jest to powód żadnego napięcia między premierem i prezydentem - zapewnia. Przekonuje też, że Tusk przedstawił swoją koncepcję prezydentowi już dzień po wyborach i prezydent "nie jest nią zaskoczony". - Nie ma mowy o samonominowaniu się premiera - podkreśla. I dodaje, że "premier ma prawo czuć się osobą, która najprawdopodobniej otrzyma misję formowania nowego rządu, bo jest szefem zwycięskiej partii, która jednocześnie ma duże możliwości koalicyjne".
W Platformie wrze. Tusk mianował się samPAP, TVP.Info, TOK FM, arb