Kalisz mówił też, że "ludzie bezspornie kojarzeni z lewicą, którzy przeszli do Platformy, otrzymali bardzo dobry wynik w wyborach". - Bartosz Arłukowicz w Szczecinie czy Dariusz Rosati w wianuszku warszawskim, nawet wyprzedził Andrzeja Halickiego, który jest "platformersem" z krwi i kości - mówił polityk. - O czym to znaczy? - pytał Kalisz i odpowiedział: - Że dziś jest mnóstwo ludzi w Polsce o poglądach lewicowych, którzy chcą głosować na partię lewicową, nie populistyczną, tak jak jest Ruch Palikota, tylko lewicową partię modernistyczną, tylko po prostu ta partia nie spełniała ich oczekiwań.
Kalisz powiedział, że jeśli partia spełni oczekiwania ludzi o lewicowych poglądach, to oni na tę partię zagłosują. - Jestem przekonany, że partia nowoczesnej i modernistycznej lewicy, jaką jest SLD, partia bardzo demokratyczna, wewnętrznie również, partia koncyliacyjna, powtórzę, i partycypacyjna takie warunki spełni - zapewnił Ryszard Kalisz.
Poseł SLD ma pomysł na przyszłość lewicy. Powiedział, że "lewica modernizacyjna i nowoczesna ma w Polsce przyszłość". - Ale musi być zakorzeniona w społeczeństwie obywatelskim i obudowana organizacjami obywatelskimi, broniącymi praw człowieka, czy związkami zawodowymi - powiedział. Ryszard Kalisz podkreślił jednocześnie, że SLD nie może być partią wodzowską - jak mówi - w odróżnieniu od partii prawicowych.
ps, Polskie Radio