"Macierewicz i Komorowski siedzieli w jednym pokoju. Komu to przeszkadzało?"

"Macierewicz i Komorowski siedzieli w jednym pokoju. Komu to przeszkadzało?"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Czarnecki (fot. Wprost) Źródło: Wprost
"Był rok 1985, chyba jesień, w jednym pokoiku na kanapie i paru krzesłach siedzieli, pamiętam jak dziś: Antoni Macierewicz, Bronisław Komorowski, Piotr Naimski, Ludwik Dorn, Urszula Doroszewska (obecny ambasador RP w Gruzji), Marcin Gugulski (późniejszy rzecznik rządu Olszewskiego) oraz Ryszard Czarnecki. Omawialiśmy kolejny numer >Głosu<" - wspomina na swoim blogu eurodeputowany Ryszard Czarnecki.
"Jak to się wszystko porobiło!" - wspomina Czarnecki. "Gdy dziś patrzę na nasza scenę polityczną, przypominam sobie konspiracyjne spotkanie redakcji miesięcznika >Głos<. W prywatnym mieszkaniu na warszawskim Żoliborzu" - pisze polityk PiS, który następnie przypomina, że kiedyś w jednym pokoju spotykali się m.in. prezydent Bronisław Komorowski i Antoni Macierewicz.

"Takie to były czasy. I komu to przeszkadzało panie prezydencie Komorowski?" - pyta Czarnecki.

arb