Ziobro: być może PiS trzeba będzie podzielić na dwie partie
Błaszczak: wyobrażam sobie PiS bez Ziobry
Poncyljusz: Ziobro już nie chce przegrywać
Te słowa wywołały burzę. Ziobrę krytykowali m.in. wiceprezes PiS Beata Szydło i szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. W obronie Ziobry stanęli m.in. europoseł Jacek Kurski i poseł Arkadiusz Mularczyk.
"Dąży do stworzenia nowej formacji"
Zdaniem Ryszarda Czarneckiego, "festiwal medialny" z udziałem Ziobry trwa "przeszło tydzień" i nie służy PiS-owi. Czarnecki przyznał, że jeszcze kilkanaście dni temu miał wrażenie, że Ziobro walczy o większe wpływy w PiS. - Teraz mam wrażenie, że dąży do stworzenia nowej formacji. To przypomina mi, co działo się, gdy powstawał PJN, gdy Joanna Kluzik-Rostkowska chodziła od telewizji do telewizji i podsuwała temat rozgrywek wewnątrz PiS - powiedział europoseł.
Czarnecki ostrzega ewentualnych rozłamowców z PiS, by pamiętali o politycznym losie PJN i formacji Marka Jurka. Partiom tym nie udało się dostać do parlamentu. - To było kompletne fiasko, niektórzy (członkowie tych partii - red.) wrócili do PiS. To pokazuje, że Kaczyński jest jak Helmut Kohl (kanclerz Niemiec - red.), który powiedział, że na prawo od CDU może być tylko ściana. Tak samo nie ma miejsca między PiS-em a PO - oświadczył Czarnecki.
"PiS to nie ptak"
Europoseł podkreślił, że w partii ważna jest jedność, a próby tworzenia frakcji to błąd. - PiS to nie ptak, który ma skrzydła, chodzi o to, byśmy wygrali wybory - podkreślił. Odnosząc się do postulatów Ziobry, by PiS stał się bardziej demokratyczny, Czarnecki powiedział, że przez lata były minister sprawiedliwości nie zgłaszał zastrzeżeń do statutu partii, a małopolskimi strukturami PiS "rządził twardą ręką". Zdaniem Czarneckiego, Ziobro jest "beneficjentem obecnego układu". Czarnecki zaakcentował, że ważne jest, co Zbigniew Ziobro robi, a nie co mówi. - A to, co robi, to tworzenie frakcji i rozłamu, chociaż powtarza, że nie ma takiej intencji - ocenił Ryszard Czarnecki. Jego zdaniem i bez Ziobry PiS przetrwa.
zew, TVN24