"Wall Street Journal" zwraca uwagę, że kryzys grecki zupełnie zdominował i rzucił się cieniem na rozpoczynający się 3 listopada szczytów krajów grupy G20. "Europa miała nadzieję, że szczyt ten będzie okazją do pokazania reszcie świata, że panuje nad swym kryzysem zadłużeniowym. To się teraz rozsypało i Europa przedstawia jeszcze większy obraz chaosu i niepewności niż kiedykolwiek. Jest to szczególnie szkodliwe, zważywszy na to jak bardzo Europa potrzebuje teraz reszty świata" - pisze "WSJ". Dziennik podkreśla, że jeśli referendum zakończy się odrzuceniem przez Greków planu ratunkowego - wymagającego od nich dalszego zaciśnięcia pasa - "Grecja stanie przez perspektywą bankructwa i wyjścia ze strefy euro, a w Europie nastąpi finansowa panika i ekonomiczna zapaść".
W podobnym duchu komentuje sytuację "New York Times". "Szczyt G20 w Cannes miał być dla Europy szansą, aby błyszczeć. Zamiast tego, dwudniowe spotkanie rozpoczyna się w szczególnie mrocznym momencie dla kontynentu gdyż Europa jest w chaosie politycznym, jej gospodarka skłania się ku recesji a przyszłość strefy euro stoi pod znakiem zapytania" - czytamy w nowojorskim dzienniku. Gazeta zwraca uwagę, że na szczycie tylko kraje BRIC (Brazylia, Rosja, Indie i Chiny), a zwłaszcza Chiny, "mają powody do dumy". Chinom jednak wcale nie jest na rękę ewentualna recesja w Europie, gdyż jest to dla nich - obok USA - główny rynek eksportu.
PAP, arb