- Podkochiwałem się w Krzysztofie Bosaku wtedy, kiedy był posłem. Teraz już go nie ma w Sejmie, szkoda - wyznaje "Super Expressowi" poseł Ruchu Poparcia Palikota Robert Biedroń.
Pierwszy polski parlamentarzysta otwarcie przyznający się do orientacji homoseksualnej nie wstydzi się mówić o swoich uczuciach - i zdradza dziennikarzom, że kiedyś podkochiwał się w... Krzysztofie Bosaku. Bosak, polityk Ligi Polskich Rodzin i poseł w latach 2005-2007 nie chce sprawy komentować, a wyznanie Biedronia nazywa "bredniami".
Bosaka już w Sejmie nie ma, ale Biedroń podkreśla, że w i obecnym parlamencie jest na kim zawiesić oko. - Mam w czym wybierać - śmieje się poseł Ruchu Palikota.
sjk, "Super Express"