Suarez na listę strzelców wpisywał się w 42, 45, 68 i 74 minucie. Kiedy opuszczał boisko zmieniany przez Cristiano Rodrigueza kibice zgotowali mu owację na stojąco. - Aż ścisnęło mnie w żołądku i omal się nie rozpłakałem - powiedział po meczu wzruszony napastnik. Urugwaj z siedmioma punktami prowadzi w tabeli. Nad kolejnymi rywalami ma trzy "oczka" przewagi.
Znacznie mniej powodów do zadowolenia ma inna gwiazda południowoamerykańskiego futbolu - Lionel Messi. W Barcelonie strzela bramki jak na zawołanie, jednak w reprezentacji Argentyny przychodzi mu to znacznie trudniej. Po październikowej porażce z Wenezuelą i tym razem zespół Alejandro Sabelli spisał się poniżej oczekiwań
W Buenos Aires sensacją zapachniało w 56. minucie, gdy prowadzenie Boliwii dał Marcelo Martins. "Albicelestes" wyrównali co prawda chwilę później dzięki trafieniu Ezequiela Lavezziego, ale z remisu z outsiderem rozgrywek, co oczywiste, nie są zadowoleni. - Jesteśmy wściekli, bo zmarnowaliśmy mnóstwo okazji. Mieliśmy pecha. Teraz na stratę punktów nie będziemy już sobie mogli pozwolić - podkreślił Messi.
W pozostałych piątkowych meczach Kolumbia zremisowała 1:1 z Wenezuelą, a Paragwaj pokonał Ekwador 2:1. Brazylia, jako gospodarz mundialu w 2014 roku, jest zwolniona z eliminacji.
pap, ps