Ministerstwo spraw zagranicznych Turcji zażądało też od Syrii gwarancji bezpieczeństwa dla swych misji dyplomatycznych. Zwolennicy el-Asada, zorganizowali w niedzielę w centrum Damaszku demonstrację, mającą być wyrazem poparcia dla prezydenta Baszara el-Asada. Manifestujący potępili decyzję Ligi Arabskiej dotyczącą zawieszenia członkostwa Syrii w prawach członka tej organizacji.
Również w niedzielę w mieście Hama siły bezpieczeństwa zabiły cztery osoby, które wykrzykiwały hasła protestu przeciw el-Asadowi, podczas demonstracji popierającej prezydenta. - Od głównej manifestacji oderwały się grupy ludzi, którzy zaczęli krzyczeć "ludzie chcą końca reżimu". Uciekli w boczne uliczki, ale (agenci sił bezpieczeństwa) poszli za nimi i czterech zabito - powiedział agencji Reutera jeden z opozycyjnych aktywistów, który wolał zachować anonimowość.
W sobotę Liga Arabska zawiesiła członkostwo Syrii, po tym jak władze tego kraju nie dotrzymały obietnicy powstrzymania się od dalszych akcji policji i wojska przeciwko demonstrantom domagającym się demokratyzacji i rozpoczęcia dialogu z opozycją.
pap, ps