Według Niesiołowskiego, teraz w PiS Zbigniew Ziobro jest jak Dubczek. Kto jest jak Breżniew? - Już nie chcę mówić, żeby nikogo nie dotknąć - powiedział polityk PO.
W Prawie i Sprawiedliwości trwa rozłam. Europosłowie Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski i Tadeusz Cymański krytykowali wynik wyborczy partii, nawołując do zmian w PiS. Zostali wyrzuceni z partii. W odpowiedzi 16 posłów PiS założyło własny klub parlamentarny Solidarna Polska. Ponieważ złamali statut PiS, zostali usunięci z partii. Mają czas do 18 listopada, jeśli chcą wrócić do Prawa i Sprawiedliwości.
Szef klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk, który wraz z Niesiołowskim był gościem TVN24, zaapelował do władz PiS, "by się opamiętały". Mularczyk zaprzeczył też, iż deklarował, że ziobryści założą nową partię. - W tej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak budowa nowoczesnej formacji centro-prawicowej - mówił 14 listopada po wyrzuceniu członków SP z PiS. Teraz tłumaczył, że powiedział tylko, iż wyrzucenie zastanowią się nad tym co się stało i skonsultują z sympatykami.
zew, TVN24