Na kilkunastu przejściach granicznych trwają kontrole autokarów prowadzone przez inspektorów Państwowej Inspekcji Pracy, Straż Graniczną i policję.
"To są kontrole doraźne, oczywiście w związku z czarną serią wypadków, które ostatnio miały miejsce. Ale dodać trzeba, że niezależnie od tego, co się wydarzyło ostatnio, Inspekcja w tym roku przyjęła w programie kontrole autokarów" - powiedziała rzeczniczka Inspekcji Pracy, Joanna Grzywińska.
Zapowiedziała, że wyniki kontroli znane będą za około dwa tygodnie.
Rzeczniczka nie chciała ujawnić, na których konkretnie przejściach prowadzone są kontrole. "Wolałabym nie mówić, gdyż podejrzewamy, że ci kierowcy i pracodawcy, którzy nie zawsze postępują zgodnie z prawem, są na pewno czujni w związku z tym, że kontrole i tak są wzmożone" - powiedziała.
Na pewno kontrole autokarów trwają na trzech największych lubuskich przejściach granicznych: w Świecku, Olszynie i Gubinku. Sprawdzane są uprawnienia kierowców i stan techniczny pojazdów, czyli to, co składa się na bezpieczeństwo podróżnych.
"Spodziewamy się, że najwięcej kontroli zostanie przeprowadzonych w nocy. Wtedy to większość przewoźników planuje kursy swoich autobusów. Do tej pory nie ujawniono większych uchybień" - powiedział zastępca okręgowego inspektora pracy w Zielonej Górze, Andrzej Machnowski.
"Nasi inspektorzy, zgodnie ze swoimi uprawnieniami, sprawdzają, czy kierowcy posiadają wszystkie wymagane dokumenty, takie jak np. prawo jazdy, ważne świadectwa kwalifikacji oraz czy przestrzegają czasu pracy" - mówił Machnowski.
Sprawdzaniem stanu technicznego pojazdów i ewentualnym wyciąganiem konsekwencji w przypadku wystąpienia nieprawidłowości zajmują się straż graniczna i policja.
Inspektorzy PIP będą prowadzić kontrole na granicy przez najbliższe 48 godzin. Pierwsze efekty ich pracy powinny być znane w środę rano, po nocnych kontrolach na przejściach granicznych.
Kontrole nie będą ograniczać się tylko do przejść granicznych. W przypadku wykrycia jakichkolwiek nieprawidłowości będą kontynuowane u przewoźników, którzy są właścicielami pojazdów i zatrudniają kierowców.
nat, pap
Zapowiedziała, że wyniki kontroli znane będą za około dwa tygodnie.
Rzeczniczka nie chciała ujawnić, na których konkretnie przejściach prowadzone są kontrole. "Wolałabym nie mówić, gdyż podejrzewamy, że ci kierowcy i pracodawcy, którzy nie zawsze postępują zgodnie z prawem, są na pewno czujni w związku z tym, że kontrole i tak są wzmożone" - powiedziała.
Na pewno kontrole autokarów trwają na trzech największych lubuskich przejściach granicznych: w Świecku, Olszynie i Gubinku. Sprawdzane są uprawnienia kierowców i stan techniczny pojazdów, czyli to, co składa się na bezpieczeństwo podróżnych.
"Spodziewamy się, że najwięcej kontroli zostanie przeprowadzonych w nocy. Wtedy to większość przewoźników planuje kursy swoich autobusów. Do tej pory nie ujawniono większych uchybień" - powiedział zastępca okręgowego inspektora pracy w Zielonej Górze, Andrzej Machnowski.
"Nasi inspektorzy, zgodnie ze swoimi uprawnieniami, sprawdzają, czy kierowcy posiadają wszystkie wymagane dokumenty, takie jak np. prawo jazdy, ważne świadectwa kwalifikacji oraz czy przestrzegają czasu pracy" - mówił Machnowski.
Sprawdzaniem stanu technicznego pojazdów i ewentualnym wyciąganiem konsekwencji w przypadku wystąpienia nieprawidłowości zajmują się straż graniczna i policja.
Inspektorzy PIP będą prowadzić kontrole na granicy przez najbliższe 48 godzin. Pierwsze efekty ich pracy powinny być znane w środę rano, po nocnych kontrolach na przejściach granicznych.
Kontrole nie będą ograniczać się tylko do przejść granicznych. W przypadku wykrycia jakichkolwiek nieprawidłowości będą kontynuowane u przewoźników, którzy są właścicielami pojazdów i zatrudniają kierowców.
nat, pap