Prof. Yonath dodała, że szczególnie wzruszyło ją, kiedy ambasador Polski w Izraelu zorganizował przyjęcie z okazji polskiego Święta Niepodległości w dniu 144 urodzin Marii Skłodowskiej-Curie. Noblistka otrzymała podczas uroczystości Medal Marii Skłodowskiej-Curie, przyznany przez Polskie Towarzystwo Chemiczne.
Przeczytał "Curie" i został naukowcem
Z kolei prof. Yuan Tseh Lee z Tajwanu, laureat Nagrody Nobla w 1986 r. za wkład w badania dynamiki elementarnych procesów chemicznych powiedział, że chociaż jego przodkowie nie pochodził z Polski, zawsze przyjeżdżając tutaj czuje się jak u siebie w domu i że dla niego również osoba Marii Skłodowskiej-Curie była inspiracją w kształceniu i pracy badawczej. - 60 lat temu, kiedy byłem uczniem, lubiłem muzykę, lubiłem sport i różne inne zajęcia. Ale w momencie kiedy przeczytałem biografię pod tytułem "Madame Curie", zmieniłem swoje nastawienie. W tej książce zobaczyłem fantastycznego naukowca, zobaczyłem jak wspaniałe może być życie naukowca i postanowiłem sam nim zostać - wspominał badacz. Dodał, że historia Skłodowskiej, zmagającej się z wieloma przeciwnościami, dodawała mu otuchy, kiedy musiał pokonywać własne bariery, których na Tajwanie nie brakowało.
Noblista z 1987 r. prof. Jean-Marie Lehn, uważany za jednego z ojców chemii supramolekularnej opowiadał z kolei o szacunku, jakim Skłodowską-Curie darzą francuscy uczeni, zwłaszcza chemicy. - Ona uzupełniła tablicę Mendelejewa, która pokazuje nam z czego jesteśmy złożeni i jak przebiegała ewolucja świata. Przyczyniła się do tłumaczenia świata - powiedział.
"Nie tylko asystentka Piotra Curie"
Wnuczka Skłodowskiej-Curie, prof. fizyki jądrowej Helene Langevin-Joliot, przypomniała, że dla wielu kobiet jej babcia jest przede wszystkim jedną z pierwszych feministek, która w naukowym świecie, zdominowanym przez mężczyzn, dokonała wiekopomnych odkryć i zdobyła najwyższe zaszczyty. - Wielu ludzi chciało w niej widzieć jedynie asystentkę jej męża Piotra Curie. Wiele lat trwało, zanim cała społeczność naukowa przekonała się o jej wartości - mówiła. Prof. Langevin-Joliot otrzymała medal Polskiego Towarzystwa Badań Radiacyjnych.
Na uroczystości obecny był też drugi wnuk państwa Curie, biolog prof. Pierre Joliot z małżonką a także prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Michał Kleiber, wiceprezes francuskiej Academie des Sciences Philippe Taquet, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz oraz wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Zbigniew Marciniak. Listy do uczestników napisali prezydent Bronisław Komorowski i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
W imieniu prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, dyrektor jego gabinetu Christian Fremont przypomniał, że Maria Skłodowska-Curie została pochowana w paryskim Panteonie. - Spoczywa tam wiele żon wybitnych mężczyzn, ale ona jako pierwsza kobieta znalazła się tam w uznaniu swoich własnych zasług. Jest też pierwszą osobistością z zagranicy, którą tam pochowano - podkreślił.
Uroczystość była też okazją do oficjalnego wprowadzenia do obiegu kolekcjonerskiego banknotu o nominale 20 zł z wizerunkiem Marii Skłodowskiej-Curie. Zaprezentowano ponadto dwa znaczki pocztowe polsko-szwedzkiej emisji "100-lecie przyznania Nagrody Nobla z chemii dla Marii Skłodowskiej-Curie".
zew, PAP