Solidarna Polska zyska kolejnego posła?

Solidarna Polska zyska kolejnego posła?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Jagiełło (fot. Michał Tuliński/FORUM) 
Poseł niezrzeszony, szef okręgu łódzkiego PiS Jarosław Jagiełło nie wyklucza, że już na najbliższym posiedzeniu Sejmu przystąpi do klubu Solidarna Polska. Zapowiada jednocześnie, że sam nie wystąpi z PiS. Klub parlamentarny Solidarnej Polski liczy obecnie 18 posłów i dwóch senatorów.

- Nie wykluczam, że zostanę członkiem klubu parlamentarnego Solidarna Polska i być może stanie się to na najbliższym posiedzeniu Sejmu - zapowiedział Jagiełło. Poseł przyznał, że sprawa jego przystąpienia do Solidarnej Polski nie jest jednak jeszcze przesądzona.

Jagiełło poinformował, że skierował list do wiceprezesa PiS Adama Lipińskiego, w którym przedstawił swoje propozycje "uzdrowienia sytuacji w łódzkim PiS". - Tam jest kilka propozycji co zrobić, aby niekorzystna dla partii sytuacja uległa zmianie. Niekorzystna, bo nie daje ona szans rozwoju, uzyskiwania zadowalających wyników w kolejnych wyborach. Szczególnie było to widać w ostatnich wyborach, gdy wynik był słabszy niż w innych metropoliach - tłumaczył. Zdaniem Jagiełły, PiS się w Łodzi "zwija, a nie rozwija" i jest kierowane "z tylnego siedzenia przez osoby, które nie mają do tego uprawnień statutowych". W jego ocenie, taka sytuacja miała miejsce szczególnie w ostatnich wyborach w 2010 i 2011 roku. Chodzi o zły - jego zdaniem - dobór kandydatów na liderów czy czołowe miejsca na listach wyborczych.

Polityk nie chciał przesądzać, czy to on ewentualnie będzie tworzył i kierował strukturami Solidarnej Polski w Łodzi. - Na pewno któryś ze znanych już łódzkich polityków będzie nimi kierował, ale jest przedwcześnie, żeby o tym mówić - dodał. Zapewnił jednocześnie, że obecnie nie ma zamiaru występować z PiS i nawet nie rozważa takiej możliwości. Ale - jak przyznał - nie będzie mu to przeszkadzać we wstąpieniu do klubu Solidarna Polska. Jagiełło stwierdził również, że gdyby PiS wykluczyło go ze swoich szeregów to w odruchu solidarności z nim z łódzkich struktur partii może odejść co najmniej kilkunastu działaczy. - Być może nie zostanę wykluczony, dlatego że w naturalny sposób w najbliższych dniach przestanę być liderem łódzkiego PiS, gdyż zostaną odwołani wszyscy prezesi okręgowi w całej Polsce i powołani pełnomocnicy - zaznaczył.

Poseł Jarosław Jagiełło, który uzyskał czwarty wynik na liście PiS w okręgu łódzkim, wszedł do Sejmu w miejsce prokuratora w stanie spoczynku Dariusza Barskiego, któremu marszałek Sejmu wygasił mandat poselski. Mimo że Jagiełło jest szefem łódzkich struktur PiS, startował w wyborach dopiero z 13 miejsca, bo taką decyzję podjęły władze krajowe partii układając listy wyborcze.

PAP, arb