Grupa A: Polska, Rosja, Grecja, Czechy
Grupa B: Holandia, Niemcy, Dania, Portugalia
Grupa C: Hiszpania, Włochy, Chorwacja, Irlandia
Grupa D: Ukraina, Anglia, Szwecja, Francja
Zaczniemy z Grecją
W meczu otwarcia 8 czerwca Polacy zagrają w Warszawie z Grecją. 12 czerwca - również w Warszawie - rywalami biało-czerwonych będą Rosjanie. Ostatni grupowy mecz Polacy rozegrają z Czechami we Wrocławiu. Każdy z rywali biało-czerwonych w przeszłości zdobywał już mistrzostwo Europy - Rosjanie (jako ZSRR) w 1960, Czesi (jako Czechosłowacja) w 1976, a Grecy w 2004 roku. W ostatnich kilku latach żaden z tych zespołów nie należał jednak do światowej czołówki.
Drużyny rozlosowano z czterech koszyków. W pierwszym były Polska, Ukraina, Holandia i Hiszpania, w drugim: Niemcy, Włochy, Anglia i Rosja. W koszyku trzecim obok Portugalii i Szwecji były Chorwacja i Grecja. Z ostatniego koszyka losowano Danię, Francję, Czechy i Irlandię.W przypadku awansu gramy z grupą B
Do ćwierćfinałów zakwalifikują się po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy. W przypadku awansu drużyna Franciszka Smudy trafi w 1/4 finału na jeden z zespołów z grupy B. W Polsce mecze fazy grupowej będą rozgrywać - oprócz zespołów z grupy A - drużyny z grupy C.
Po raz pierwszy w historii w piłkarskich mistrzostwach Europy UEFA rozda premie również drużynom, które w Euro 2012 zajmą trzecie miejsce w grupie. Ekipy te otrzymają po milion euro. Na nagrody przeznaczono łącznie rekordową sumę - 196 mln euro. To 12 mln euro więcej niż przed czterema laty w Austrii i Szwajcarii oraz o 73 mln więcej niż w 2004 roku w Portugalii. Zespół, który 1 lipca 2012 sięgnie po tytuł mistrzowski, zgarnie nawet do 23,5 mln euro.
Za zwycięstwo w finale wypłata wynosi 7,5 mln euro, za awans do niego 8 mln, wygrana w fazie grupowej premiowana jest kwotą 1 mln. Za dojście do ćwierćfinału - 2 mln euro, a za półfinał - 3 mln. Impreza odbędzie się na boiskach Polski i Ukrainy w dniach 8 czerwca - 1 lipca. Sekretarz generalny UEFA Gianni Infantino ocenił, że oba państwa są gotowe do przeprowadzenia turnieju.
zew, PAP