Anglicy narobili sobie bigosu z Krakowem
Udostępnijdodaj Skomentuj

Anglicy narobili sobie bigosu z Krakowem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po losowaniu grup Euro 2012 Anglicy mają dwa problemy: zmierzą się z silną drużyną Francuzów, których nie zdołali pokonać w ostatnich pięciu meczach, a stworzywszy sobie bazę w Krakowie - wszystkie mecze rozegrają na Ukrainie.
W meczach grupy D, Anglia zagra 11 czerwca z Francją w Doniecku, 15 czerwca ze Szwecją w Kijowie, zaś 19 czerwca z Ukrainą w Kijowie. "Pojedynek Anglia-Francja będzie powtórką z meczu otwierającego mistrzostwa Euro 2004 w Portugalii" - przypomniał "Daily Mail".

Euro 2012 - czytaj więcej na Wprost.pl

Szczęśliwe losowanie! Polska w grupie bez potęg

Lato: generalnie nie jest źle. Smuda: bez euforii

Euro 2012: Włosi zarezerwowali Kraków

Z kolei drużyna Republiki Irlandii, uczestnicząca w europejskich mistrzostwach po raz pierwszy od 1988 r., zagra z Chorwacją w Poznaniu 10 czerwca. W grupie C oprócz Irlandii są mistrzowie Europy i świata - Hiszpanie. Trener Irlandczyków Giovanni Trapattoni nie krył się z życzeniem, że najchętniej nie wchodziłby w drogę Hiszpanom, Niemcom, ani Anglikom. Mecz Irlandia-Hiszpania zostanie rozegrany w Gdańsku.

Dziennik "Irish Independent" ocenił, że Anglicy mogą być zadowoleni z wyniku losowania. Udało im się uniknąć Hiszpanii i Holandii. W pierwszej rundzie eliminacyjnej unikną też Niemiec, Włoch i Rosji, choć Francja będzie trudnym orzechem do zgryzienia.

Dla wszystkich błędem byłoby lekceważenie Ukrainy i Polski, które zagrają na rodzimym gruncie - pisze gazeta. Trapattoni pamięta, jak źle skończyło się dla Włochów lekceważenie Korei Płd. w mistrzostwach świata 2002 roku. Podobnego zdania jest trener Anglii Fabio Capello. - Trzeba uważać na Ukrainę i Polskę. Mogą się bardzo podciągnąć grając u siebie. Nie można wykluczać, że okażą się niespodzianką mistrzostw - powiedział.

"Trener Anglii liczy na to, że jego drużyna spisze się lepiej niż w katastrofalnym występie na mistrzostwach świata w RPA w ubiegłym roku. Capello przyznaje, że jakość przeciwników będzie wyższa, ale będzie wspierał swych graczy, by stanęli na wysokości zadania" - skomentował portal goal.com.

zew, PAP