"Dajcie wizę Dalajlamie!", "Chcemy widzieć swojego nauczyciela!" i "Wpuśćcie Dalajlamę!" - głosiły plakaty kilkudziesięciu protestujących rosyjskich buddystów.
Protestowali oni na placu Smoleńskim w Moskwie, przed siedzibą MSZ Rosji, przeciwko odmowie wydania rosyjskiej wizy wjazdowej tybetańskiemu przywódcy duchowemu, dalajlamie.
"Jesteśmy przygnębieni stanowiskiem MSZ Rosji" - powiedział dziennikarzom przywódca duchowy buddystów Rosji, Damba Ajuszejew.
Milicja uznała manifestację za nielegalną i zatrzymała dziesięciu jej organizatorów.
Ajuszejew wystąpił też z listem otwartym do prezydenta Władimira Putina, w którym poprosił go o uchylenie piątkowej decyzji rosyjskiego MSZ. Jego zdaniem, odmowa wydania wizy dalajlamie "narusza konstytucyjne prawa wierzących".
Wyjaśniając w piątek powody decyzji MSZ Rosji, jego rzecznik Borys Machałow wskazał na "polityczny charakter wizyty" i stanowisko Chińskiej Republiki Ludowej, która - jak przypomniał - sprzeciwia się polityce prowadzonej przez dalajlamę.
Dalajlama chciał we wrześniu odwiedzić trzy republiki wchodzące w skład Federacji Rosyjskiej: Buriację, Tuwę i Kałmucję, w których mieszka około miliona buddystów.
W ubiegłym roku władze Rosji także odmówiły wydania dalajlamie wizy tranzytowej, gdy udawał się do Mongolii.
em, pap
"Jesteśmy przygnębieni stanowiskiem MSZ Rosji" - powiedział dziennikarzom przywódca duchowy buddystów Rosji, Damba Ajuszejew.
Milicja uznała manifestację za nielegalną i zatrzymała dziesięciu jej organizatorów.
Ajuszejew wystąpił też z listem otwartym do prezydenta Władimira Putina, w którym poprosił go o uchylenie piątkowej decyzji rosyjskiego MSZ. Jego zdaniem, odmowa wydania wizy dalajlamie "narusza konstytucyjne prawa wierzących".
Wyjaśniając w piątek powody decyzji MSZ Rosji, jego rzecznik Borys Machałow wskazał na "polityczny charakter wizyty" i stanowisko Chińskiej Republiki Ludowej, która - jak przypomniał - sprzeciwia się polityce prowadzonej przez dalajlamę.
Dalajlama chciał we wrześniu odwiedzić trzy republiki wchodzące w skład Federacji Rosyjskiej: Buriację, Tuwę i Kałmucję, w których mieszka około miliona buddystów.
W ubiegłym roku władze Rosji także odmówiły wydania dalajlamie wizy tranzytowej, gdy udawał się do Mongolii.
em, pap