- Swego czasu Vaclav Havel wydał esej "Siła bezsilnych". Myślę, że w tym tytule jest zawarta jego własna droga i jego własna wielka zasługa dla udowodnienia, że siłą tych, którzy są słabsi, są ich poglądy, jest ich wiara w demokrację, w to, że świat można i trzeba próbować poprawiać, czynić lepszym - podkreślił Komorowski. Prezydent dodał, że "Vaclav Havel ten świat czynił lepszym, zarówno w czasach, gdy oznaczało to ryzyko polityczne - jako dysydent, ważny opozycjonista w Czechosłowacji - jak i potem, jako prezydent wolnej, niepodległej, demokratycznej Republiki Czeskiej". - Za to wszystko jesteśmy mu wdzięczni - podkreślił.
- We wszystkich swoich działaniach był zawsze wiernym przyjacielem Polski i Polaków. Był człowiekiem, który uprawiał solidarność w praktyce, zarówno tę solidarność ogólnoludzką, ogólnodemokratyczną, jak i tę solidarność polsko-czeską - wspominał zmarłego 18 grudnia polityka Komorowski.
Czytaj więcej we Wprost.pl:
Vaclav Havel nie żyjeWałęsa o Havlu: to był wielki przywódca. Należał mu się Nobel
Premier Czech o Havlu: był naszym symbolem
"Z bólem żegnamy przyjaciela Polski". MSZ o śmierci Havla
Macierewicz wspomina Havla. "To był wielki Europejczyk"
Merkel: Niemcy wiele zawdzięczają Havlowi
"Polityk wielu sukcesów i dramatów". Kwaśniewski o HavluPAP, arb