Mianem "wielkiego następcy" zmarłego przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Ila (nazywanego "drogim przywódcą") określiła jego syna Kim Dzong Una państwowa północnokoreańska agencja KCNA. Światowe agencje komentują te słowa jako wskazówkę, że to on będzie nowym liderem kraju. W oświadczeniu władz przekazanym przez KCNA Kim Dzong Un określony jest jako "wielki następca" sprawy rewolucyjnej, "wybitny lider partii, armii i narodu".
Kraj "musi wiernie czcić szanowanego towarzysza Kim Dzong Una". Pod jego dowództwem "zdołamy nasz ból przemienić w siłę i odwagę, przezwyciężyć obecne trudności i osiągnąć wielkie zwycięstwo rewolucji" - głosi depesza agencji KCNA.
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Il zmarł 17 grudnia w wieku 69 lat w rezultacie zawału serca, w warunkach "wielkiego napięcia umysłowego i fizycznego" - poinformowała dwa dni później północnokoreańska telewizja.
Czytaj więcej we Wprost.pl:
Korea Północna bez przywódcy - Kim Dzong Il nie żyje
USA: umarł Kim Dzong Il - teraz Kim Dzong Un?
Co z tym Phenianem? Prezydent Korei Południowej dzwoni do Obamy
PAP, arb