"Więcej autonomii prokuratury? Takich planów nie ma"

"Więcej autonomii prokuratury? Takich planów nie ma"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Chcemy poznać dobre i złe skutki rozdzielenia ministerstwa sprawiedliwości od prokuratury - oświadczył minister sprawiedliwości Jarosław Gowin (PO).
Rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego było jednym ze sztandarowych projektów rządu PO-PSL poprzedniej kadencji. Do rozdzielenia doszło 31 marca 2010 r., gdy ostatnim ministrem-prokuratorem generalnym był Krzysztof Kwiatkowski. Tego dnia urzędowanie jako Prokurator Generalny rozpoczął Andrzej Seremet, sędzia z Krakowa.

Prokuratura funkcjonuje jako organ odrębny od rządu, ale pośrednio od  niego zależny, bo minister sprawiedliwości opiniuje budżet prokuratury i  przedkłada go rządowi. Seremet zapowiadał, że będzie dążyć do  uniezależnienia prokuratury od rządu - także w kwestii finansowej, by  nie utrzymywać tej pośredniej zależności.

- Pora zbadać skutki uniezależnienia prokuratury od resortu sprawiedliwości. Chcemy przyjrzeć się skutkom i tym dobrym, i złym -  jeśli takie się pojawiły - powiedział Gowin, pytany czy  poprze starania Seremeta. Zauważył, że w "żadnym z europejskich państw nie przeprowadzano operacji tak głębokiego rozdzielenia obu urzędów" i  teraz czas na zbadanie skutków tej operacji.

Jak podkreślił, po tej analizie rząd zdecyduje, czy podjąć dalsze kroki dotyczące autonomii prokuratury. - Naturalnym byłoby uniezależnienie finansowe. Na razie w planach resortu sprawiedliwości i  rządu takich kroków nie ma - dodał.

zew, PAP