"Kaczyński jest w stałej opozycji, od szkoły podstawowej"

"Kaczyński jest w stałej opozycji, od szkoły podstawowej"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński jako dziecko (kadr z filmu "O dwóch takich co ukradli księżyc" (fot. YouTube) 
- Lider PiS wygłasza wciąż jedno "ogólnie opozycyjne" przemówienie, więc tego się łatwo nauczyć - powiedział aktor Marek Kondrat. Jego zdaniem, politykiem roku 2011 był Donald Tusk, bo "pamięta strasznie dużo rzeczy".
- Wiem, kto wygrał wybory. Bardzo się cieszę nawet - powiedział Kondrat. Pytany, kto jego zdaniem zasłużył na miano polityka roku 2011 r., Kondrat oświadczył, że nikt. Zaraz dodał jednak, że wskazałby premiera. - Bo jest to sprawny taki, dobrze mówi - tłumaczył. Zdaniem aktora, Donald Tusk zasłużył na tytuł polityka roku, bo wygrał wybory drugi raz z rzędu. - W dobie kryzysu wygrać dwa razy? To dużo chyba? - mówił Marek Kondrat. - Poza tym pamięta strasznie dużo rzeczy, jak tak patrzę na niego jako aktor. Wygłosić takie przemówienie, że tak powiem z głowy i po kolei i składnie opowiedzieć, wszystko jedno co, ale po kolei i sprawnie, to jest w porządku - komentował.

Na uwagę, że przemówienia z głowy wygłaszali też Aleksander Kwaśniewski oraz Lech i Jarosław Kaczyńscy, Kondrat odpowiedział, mówiąc o prezesie PiS: "No tak, ale mówi jedno przemówienie od kiedy pamiętam, więc to tego się łatwo nauczyć". Jakie to przemówienie? Według Marka Kondrata, "no takie ogólnie opozycyjnie",  - Ponieważ (Jarosław Kaczyński - red.) jest w stałej opozycji od kiedy pamiętam, od szkoły - dodał. Dopytywany wskazał, że mówi o szkole... podstawowej.

Gwiazdor "Dnia świra" przypomniał, że z Jarosławem Kaczyńskim w czasach ich młodości "odwiedzali się". - (Kaczyński) do reszty był w opozycji, mimo że liceum nazywało się Traugutta musiał być w opozycji - mówił Kondrat.

- Ja nie byłem, ja byłem bardzo przyległy do życia, bardzo mi się podobało życie, aczkolwiek nie rozróżniałem opozycji od rządzących, bo zajmowałem się zupełnie innymi rzeczami. I jak patrzę na różne życiorysy, na przykład posła (Ludwika) Dorna, który od liceum był w opozycji, to to jest ciekawy pomysł na życie, aczkolwiek kompletnie mi obcy - dodał Kondrat.

zew, Radio Zet