Europoseł Marek Siwiec broni na swoim blogu zdymisjonowanego przez Donalda Tuska wiceszefa MSW Adama Rapackiego. – Podsekretarz stanu Adam Rapacki zajmował miejsce niepolityczne. Grzegorz Schetyna mógł zamiast niego powołać każdego, ale wybrał byłego policjanta. Dodatkowo powierzył mu nadzór nad wszystkimi służbami mundurowymi. Schetyna odszedł, a model działał, co nie było łatwe – napisał Siwiec.
Ocenił, że Rapacki osiągną sukces dlatego, że oparł się pokusie, aby za wszelką cenę dowodzić mundurowymi w służbie czynnej.
- I nagle Rapacki odchodzi. Nie poszło o emerytury, ani ocenę pracy, po prostu minister Cichocki go wywalił. Na to miejsce powoła swojego znajomego, kardynalskiego pociotka. Z zawodu księgowego. I robi to nie podając jakiegokolwiek merytorycznego uzasadnienia – napisał Siwiec.
- Jeśli za decyzją ws. Rapackiego pójdą zmiany w policji i pozostałych służbach mundurowych (a o tym się mówi), to strach się bać, ale przyszedł czas na swoich – ocenił.
Adam Rapacki nie pełni już funkcji wiceministra spraw wewnętrznych. Został odwołany przez premiera Donalda Tuska na wniosek ministra spraw wewnętrznych Jacka Cichockiego. Nowym wiceszefem resortu spraw wewnętrznych jest dotychczasowy doradca ministra Cichockiego, Michał Deskur.
- I nagle Rapacki odchodzi. Nie poszło o emerytury, ani ocenę pracy, po prostu minister Cichocki go wywalił. Na to miejsce powoła swojego znajomego, kardynalskiego pociotka. Z zawodu księgowego. I robi to nie podając jakiegokolwiek merytorycznego uzasadnienia – napisał Siwiec.
- Jeśli za decyzją ws. Rapackiego pójdą zmiany w policji i pozostałych służbach mundurowych (a o tym się mówi), to strach się bać, ale przyszedł czas na swoich – ocenił.
Adam Rapacki nie pełni już funkcji wiceministra spraw wewnętrznych. Został odwołany przez premiera Donalda Tuska na wniosek ministra spraw wewnętrznych Jacka Cichockiego. Nowym wiceszefem resortu spraw wewnętrznych jest dotychczasowy doradca ministra Cichockiego, Michał Deskur.
eb, Radio ZET