Jacek Michałowski ma stracić stanowisko szefa Kancelarii Prezydenta. Jego miejsce najprawdopodobniej zajmie poseł PO Sławomir Rybicki. Bronisław Komorowski chce podziękować Michałowskiemu za współpracę, ale - jak mówi osoba blisko związana z prezydentem – nie stracił do niego zaufania. – Woli, by na czele Kancelarii stanął teraz polityk, a nie urzędnik – mówi jeden z polityków związanych z Pałacem Prezydenckim.
– To było przed katastrofą smoleńską. Prezes brał udział w spotkaniach na Warmii i Mazurach – mówi współpracownik Jarosława Kaczyńskiego. Komentuje w ten sposób niedawne doniesienia prasowe, jakoby strzelano do auta prezesa PiS. – Ślad na szybie odkryliśmy w Elblągu na parkingu przed kinem Światowid, gdzie było spotkanie. Nie zgłaszaliśmy policji, bo ślad mógł powstać np. od kamienia. Gdybyśmy to nagłośnili, ktoś mógł to wykorzystać politycznie przeciwko prezesowi – mówi bliski współpracownik Kaczyńskiego.
Czytaj więcej na Wprost.pl:
Szef Kancelarii Prezydenta straci pracę? Komorowski buduje własne zaplecze
"Skur**** Graś". Palikot ostro atakuje rzecznika rządu
Kto strzelał do Kaczyńskiego? PiS: ślad odkryliśmy w Elblągu