Nałęcz: Michałowski odchodzi? Plotki wyssane z palca

Nałęcz: Michałowski odchodzi? Plotki wyssane z palca

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tomasz Nałęcz (fot. materiały prasowe) 
Prezydencki doradca Tomasz Nałęcz nazywa "plotkami wyssanymi z palca" doniesienia medialne o możliwym odejściu Jacka Michałowskiego z funkcji szefa Kancelarii Prezydenta. Według Nałęcza między premierem a prezydentem nie ma konfliktu.

Tygodnik "Newsweek" podał, że Bronisław Komorowski chce podziękować za współpracę Michałowskiemu (miałby on przejść do dyplomacji), a jego miejsce miałby zająć poseł PO Sławomir Rybicki. Według nieoficjalnych informacji tygodnika prezydent woli, by na czele kancelarii stanął polityk, a nie urzędnik, gdyż Komorowski "zabiera się do budowania własnego zaplecza politycznego". - Ma to być odpowiedź na krążące wśród posłów PO pogłoski, jakoby Donald Tusk chciał mu zablokować ponowny start w wyborach prezydenckich - twierdzi "Newsweek".

- Dziwię się, że w sytuacji, kiedy jest tyle realnych problemów, chociażby w służbie zdrowia, w przestrzeni publicznej krążą takie plotki - powiedział Nałęcz. - To plotka wyssana z palca – podkreślił.

- Jestem przekonany, że pan premier ma tyle spraw na głowie, także kłopotów, że nie zajmuje się jeszcze rokiem 2015. Tak samo prezydent zajmuje się swoim urzędowaniem, nie myśli jeszcze o kampanii 2015 r., nie podjął w tej sprawie żadnych decyzji - oświadczył Nałęcz. - To  łapanie ryby daleko przed niewodem, takie prognozy - dodał.

Według prezydenckiego doradcy "aktualna współpraca między prezydentem a premierem nie pozwala diagnozować jej jako konfliktu". - Nie wyobrażam sobie, żeby te plotki miały się w jakiejś dalekiej przyszłości sprawdzić - dodał Nałęcz.

Również we wcześniejszej audycji „Siódmy dzień tygodnia" w radiu Zet Nałęcz podkreślał, że relacje między prezydentem a premierem są „jak najbardziej poprawne”. - Myślę, że niektórzy są zaniepokojeni, że na linii prezydent-premier jest wszystko w porządku i stąd plotki – dodał prezydencki doradca.

 

- Minister Michałowski jest nie tylko szefem kancelarii, ale i jej duszą, a wiadomo, że w ciele bez duszy nie ma życia, więc jak może być kancelaria bez ministra Michałowskiego – mówił Nałęcz.

eb, pap