- Ktoś niestety tak cenioną przez nas panią profesor Staniszkis dezinformuje, wprowadza w błąd - tak Jarosław Kaczyński skomentował wypowiedź prof. Jadwigi Staniszkis. Stwierdziła ona, że prezes PiS jest "manipulowany przez miernoty ze swojego otoczenia".
Prezes PiS przyznał, iż "ceni i szanuje panią profesor, ale niektórych jej wypowiedzi przyjąć nie może". Kaczyński powiedział też, że ze smutkiem słucha opinii prof. Staniszkis, jakoby w PiS dochodziło do promowania ludzi przeciętnych. - Jakie podstawy ma pani profesor, żeby np. Marka Kuchcińskiego, Joachima Brudzińskiego i Adama Lipińskiego określać jako aintelektualnych intrygantów? - pyta Kaczyński.
Swoich najbliższych współpracowników, zaatakowanych przez Staniszkis - Kuchcińskiego, Brudzińskiego i Lipińskiego Jarosław - Kaczyński broni. - To jest pierwszy szereg, to ten drugi, słabszy intelektualnie i moralnie nagle zażądał władzy (ziobryści - red.) - tłumaczy prezes PiS. - Rozumiem, że w PO ten (pierwszy - red.) szereg tworzą najwybitniejsi na świecie intelektualiści: Paweł Graś, Mirosław Drzewiecki, Zbigniew Chlebowski, Hanna Gronkiewicz-Waltz... - wylicza Kaczyński.
nf, "Uważam Rze"
Swoich najbliższych współpracowników, zaatakowanych przez Staniszkis - Kuchcińskiego, Brudzińskiego i Lipińskiego Jarosław - Kaczyński broni. - To jest pierwszy szereg, to ten drugi, słabszy intelektualnie i moralnie nagle zażądał władzy (ziobryści - red.) - tłumaczy prezes PiS. - Rozumiem, że w PO ten (pierwszy - red.) szereg tworzą najwybitniejsi na świecie intelektualiści: Paweł Graś, Mirosław Drzewiecki, Zbigniew Chlebowski, Hanna Gronkiewicz-Waltz... - wylicza Kaczyński.
nf, "Uważam Rze"