Po kilku godzinach pojawiła się informacja, że płk Przybył został przeniesiony do Szpitala Klinicznego nr 2 w Poznaniu. - Informacje o leczeniu i stanie zdrowia pacjenta przekazywać będzie tylko prokuratura wojskowa - zapowiedziała dyrektor Szpitala Klinicznego im. Heliodora Święcickiego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu Krystyna Mackiewicz.
Tymczasem rzecznik prasowy Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Sławomir Schewe poinformował, że płk Przybył postrzelił się z broni prywatnej, na którą miał pozwolenie. - Broń służbowa pułkownika była zdeponowana w stosownym miejscu. Zgodnie z przepisami na teren prokuratury nie można wnosić broni palnej ani amunicji. Ten pistolet nie powinien być do prokuratury wniesiony - zaznaczył Schewe.
Czytaj więcej na Wprost.pl:Oświadczenie płk. Mikołaja Przybyła
Szef MSW po próbie samobójczej: będziemy działać szybko i rzetelnie
Dramat w Poznaniu. Prokurator wojskowy strzelił sobie w głowę
"Napisałem prawdę, ale czuję się winny". Dziennikarz "Wyborczej" o próbie samobójczej pułkownika
Rozenek: zwołać komisję w sprawie płk. Przybyła. Niesiołowski: nie róbmy awantury
pap, ps