Według najnowszego sondażu "Washington Post" i telewizji ABC News Romneya popiera 35 procent republikańskich wyborców w całym kraju, a Gingricha - 17 procent. 13 procent chce głosować na byłego senatora Ricka Santorum. W Karolinie Południowej - jak wynika z sondażu ośrodka Rassmussen Report - Romneya popiera także 35 procent Republikanów, a Gingricha 21 procent. Sondaże te przeprowadzono przed poniedziałkową debatą w Myrtle Beach. Przed sobotnimi prawyborami odbędzie się w czwartek jeszcze jedna debata.
Poparcie dla byłego gubernatora Massachusetts wzrosło od 12 stycznia. Przypisuje się to m.in. wycofaniu się z wyścigu Jona Huntsmana, który wezwał swych zwolenników o głosowania na Romneya. W historii prawyborów w USA w ostatnim półwieczu kandydaci, którzy prowadzili w sondażach po głosowaniu w New Hampshire, zwykle zdobywali potem nominację swej partii. Wyjątkiem była m.in. Hillary Clinton w 2008 r., która prowadziła po New Hampshire różnicą 9 procent z Barackiem Obamą. Nigdy jednak kandydat, który prowadził z tak wielką przewagą jak Romney, nie przegrał wyścigu do nominacji.
zew, PAP