"PO zakneblowała usta Seremetowi"

"PO zakneblowała usta Seremetowi"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Seremet (fot. Tomasz Gzell/PAP) 
Beata Kempa w rozmowie z Radiem Zet ostro skrytykowała oddzielenie prokuratury ze struktur Ministerstwa Sprawiedliwości. - Dzięki ustawie PO o niezależności prokuratury Prokurator Generalny ma związane ręce i nogi oraz zakneblowane usta - ironizowała.
Zdaniem posłanki Solidarnej Polski Seremet, w warunkach w jakich przyszło mu działać, "radzi sobie jak może, ale jest zależny od rządu i prezydenta w swoich decyzjach". - Jeżeli nie może odwołać własnego zastępcy, to nie jest niezależny. Ponieważ jego wniosek o odwołanie naczelnego prokuratora wojskowego musi zostać zaopiniowany przez ministra obrony narodowej, czyli członka rządu, a decyzję podejmuje prezydent - podkreśliła Kempa. Dodała, że Seremet ma też związane ręce w sprawie budżetu prokuratury. - Jest zdany na ministra finansów i jego wytyczne. Może ewentualnie liczyć na Sejm, który może ten budżet podnieść - wyjaśniła. - Natomiast sprawozdanie składa do premiera Donalda Tuska, od którego w ten sposób również jest zależny - dodała.

18 stycznia prokurator generalny Andrzej Seremet złożył wniosek o zdymisjonowanie szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej gen. Krzysztofa Parulskiego. To efekt konfliktu między prokuratorami, ujawnionego po próbie samobójczej podjętej - jak się potem okazało w obronie niezależności prokuratury wojskowej (która ma zostać włączona w struktury prokuratury cywilnej) - przez poznańskiego prokuratora wojskowego płk. Mikołaja Przybyła.

O zmianach w prokuraturze czytaj na Wprost.pl:

Komorowski: chcą odwołać gen. Parulskiego? To przykre
Seremet: nie można bronić szefa strzelając do siebie. To szantaż
 Tusk: Gowin zajmie się prokuraturą. Zmiany są konieczne
Kaczyński: odwołanie Parulskiego to oczywista decyzja
Kalisz wątpi w odwołanie Parulskiego. "Wniosek nie będzie skuteczny"
Będzie dymisja szefa NPW? "Publicznie i spektakularnie krytykował przełożonego"

Radio Zet, arb