Rzeź Ormian: Sarkozy pisze do Erdogana. "Niech zwycięży rozsądek"

Rzeź Ormian: Sarkozy pisze do Erdogana. "Niech zwycięży rozsądek"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nicolas Sarkozy napisał do premiera Turcji (fot. EPA/CHARLES PLATIAU/PAP) 
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy zaapelował do tureckiego premiera Recepa Tayyipa Erdogana o "rozsądek i dialog" po przyjęciu przez Zgromadzenie Narodowe ustawy przewidującej kary za negowanie ludobójstwa Ormian w imperium osmańskim w latach 1915-1917.
Sarkozy napisał w tej sprawie list do Erdogana, którego kopię od ambasady Francji w Ankarze otrzymała agencja AFP.  "Życzyłbym sobie, aby zwyciężył rozsądek i abyśmy podtrzymali dialog, jaki powinien mieć miejsce między dwoma sprzymierzonymi, zaprzyjaźnionymi krajami" - napisał prezydent Francji. Zapewnił, że  ustawa przyjęta w grudniu przez izbę niższą francuskiego parlamentu "nie jest w żaden sposób wymierzona w konkretny naród albo państwo". Sarkozy zaapelował też do premiera Turcji, by miał na uwadze "wszystkie wspólne interesy łączące oba kraje i oba narody".

Projekt ustawy w obecnej wersji zakłada rok więzienia i 45 tys. euro grzywny za każde publiczne negowanie ludobójstwa Ormian. W tym tygodniu tekst odrzuciła komisja prawna francuskiego Senatu. Negatywna opinia komisji liczącej 49 członków (na 348 wszystkich francuskich senatorów) nie oznacza jednak, że izba wyższa odrzuci ten projekt. Decyzja Senatu w tej sprawie ma być podjęta na posiedzeniu plenarnym 23 stycznia.

Projekt ustawy wywołał kryzys dyplomatyczny między Ankarą a Paryżem. Turcja zaraz po głosowaniu odwołała tymczasowo swego ambasadora we  Francji; wrócił on do Paryża 7 stycznia. Turcja ogłosiła także zawieszenie współpracy politycznej i wojskowej z Francją.

Armenia i Turcja spierają się, czy masakry Ormian dokonane w czasie I  wojny światowej w ówczesnym imperium osmańskim są ludobójstwem, jak uważa Erywań. Według strony armeńskiej, w wyniku zaplanowanej akcji zginęło wówczas 1,5 miliona ludzi. Turcja szacuje, że śmierć poniosło 300-500 tysięcy Ormian i utrzymuje, że nie byli oni ofiarami eksterminacji, lecz chaosu, w którym pogrążyło się imperium w ostatnich latach swego istnienia.

zew, PAP