Wystawę poświęconą zamachom terrorystycznym z 11 września otworzył w Warszawie prezydent Aleksander Kwaśniewski. Nowy York przed i po ataku można obejrzeć w Muzeum Narodowym.
"11 września 2001 roku zdradzieckie barbarzyństwo przeżyło chwilę triumfu. Na oczach zdumionego i przerażonego globu rozsypywały się gmachy World Trade Center - symbole pracy, siły twórczej i przedsiębiorczości cywilizowanego człowieka. Ich zniszczenie zasygnalizować miało początek bezwzględnej walki, wydanej potędze świata wolności i demokracji" - mówił otwierając uroczystość prezydent Kwaśniewski.
Zbrodniczy akt terroryzmu na wieże WTC miały odebrać Ameryce siłę. Cios chybił. Ameryka zyskała wielu sojuszników, stała się silniejsza niż kiedykolwiek.
Polacy również pogrążyli się w smutku z Amerykanami. Uroczystość rozpoczął grając na trąbce Tomasz Stańko utworem "WTC Memory".
Prezydent zaznaczył, że 11 września wszyscy czuliśmy z ofiarami zamachu i mieszkańcami Nowego Jorku szczególnie głęboką więź. "Tego dnia wszyscy byliśmy nowojorczykami" - powiedział.
"Powracając myślą do tamtych dni, przypominamy bolesną ofiarę życia naszych amerykańskich braci. Zapewniamy, że ich śmierć nie zostanie zapomniana. A gorzka lekcja, płynąca z 11 września, zostanie wykorzystana - jako niewyczerpane źródło naszej wyobraźni o potędze zagrażającego zła" - dodał.
Nowojorscy ratownicy przekazali prezydentowi policyjny i strażacki kask oraz flagę amerykańską. "Dziękujemy wam za wasze modlitwy, łzy i kwiaty złożone pod ambasadą amerykańską" - mówił strażak Julian Dwornik.
Podczas uroczystości aktorka Danuta Stenka zadeklamowała wiersz Wisławy Szymborskiej "Fotografia z 11 września", Michał Urbaniak zagrał fragment Suity Nowojorskiej "Manhattan Man", chór Camerata Silesia wykonał utwory Fryderyka Chopina i pieśni amerykańskie, a Włodzimierz Nahorny utwór "Fantazja Polska".
W uroczystości udział wzięli także m.in. Jolanta Kwaśniewska, ambasador amerykański w Warszawie Christopher Hill, minister kultury Waldemar Dąbrowski, minister spraw wewnętrznych Krzysztof Janik, minister edukacji Krystyna Łybacka.
Wystawa zatytułowana "New York przed i po 11 września 2001 roku" składa się z ponad 100 fotografii, które ułożone są w tryptyku.
Oprócz jego fotografii obejrzeć też będzie można prace Jacka Kociołka i Amerykanina Seana Maddena.
"Robiąc te zdjęcia czułem wszystkie emocje jakie może czuć człowiek. Najsilniejszy był strach, zdominowany jednak przez olbrzymią adrenalinę. Wiedziałem, że muszę tam iść i robić moją pracę, aby utrwalić to co się stało i sprawić, by ludzie o tym nie zapomnieli. Ale i tak te zdjęcia odzwierciedlają jedynie niewielki fragment tamtej tragedii" - powiedział Madden.
Fotograf zdradził, że jednym z najważniejszych dla niego zdjęć jest to pokazujące amerykańską flagę i lecącą nad nią mewę. "To symbol - stała się tragedia, ale życie musi trwać dalej" - powiedział.
Wystawę w Muzeum Narodowym w Warszawie będzie można oglądać do 29 października.
mg, pap
Zbrodniczy akt terroryzmu na wieże WTC miały odebrać Ameryce siłę. Cios chybił. Ameryka zyskała wielu sojuszników, stała się silniejsza niż kiedykolwiek.
Polacy również pogrążyli się w smutku z Amerykanami. Uroczystość rozpoczął grając na trąbce Tomasz Stańko utworem "WTC Memory".
Prezydent zaznaczył, że 11 września wszyscy czuliśmy z ofiarami zamachu i mieszkańcami Nowego Jorku szczególnie głęboką więź. "Tego dnia wszyscy byliśmy nowojorczykami" - powiedział.
"Powracając myślą do tamtych dni, przypominamy bolesną ofiarę życia naszych amerykańskich braci. Zapewniamy, że ich śmierć nie zostanie zapomniana. A gorzka lekcja, płynąca z 11 września, zostanie wykorzystana - jako niewyczerpane źródło naszej wyobraźni o potędze zagrażającego zła" - dodał.
Nowojorscy ratownicy przekazali prezydentowi policyjny i strażacki kask oraz flagę amerykańską. "Dziękujemy wam za wasze modlitwy, łzy i kwiaty złożone pod ambasadą amerykańską" - mówił strażak Julian Dwornik.
Podczas uroczystości aktorka Danuta Stenka zadeklamowała wiersz Wisławy Szymborskiej "Fotografia z 11 września", Michał Urbaniak zagrał fragment Suity Nowojorskiej "Manhattan Man", chór Camerata Silesia wykonał utwory Fryderyka Chopina i pieśni amerykańskie, a Włodzimierz Nahorny utwór "Fantazja Polska".
W uroczystości udział wzięli także m.in. Jolanta Kwaśniewska, ambasador amerykański w Warszawie Christopher Hill, minister kultury Waldemar Dąbrowski, minister spraw wewnętrznych Krzysztof Janik, minister edukacji Krystyna Łybacka.
Wystawa zatytułowana "New York przed i po 11 września 2001 roku" składa się z ponad 100 fotografii, które ułożone są w tryptyku.
Oprócz jego fotografii obejrzeć też będzie można prace Jacka Kociołka i Amerykanina Seana Maddena.
"Robiąc te zdjęcia czułem wszystkie emocje jakie może czuć człowiek. Najsilniejszy był strach, zdominowany jednak przez olbrzymią adrenalinę. Wiedziałem, że muszę tam iść i robić moją pracę, aby utrwalić to co się stało i sprawić, by ludzie o tym nie zapomnieli. Ale i tak te zdjęcia odzwierciedlają jedynie niewielki fragment tamtej tragedii" - powiedział Madden.
Fotograf zdradził, że jednym z najważniejszych dla niego zdjęć jest to pokazujące amerykańską flagę i lecącą nad nią mewę. "To symbol - stała się tragedia, ale życie musi trwać dalej" - powiedział.
Wystawę w Muzeum Narodowym w Warszawie będzie można oglądać do 29 października.
mg, pap