Minister Muallim wypowiadał się w dzień po odrzuceniu przez reżim prezydenta Baszara el-Asada planu opracowanego przez Ligę Arabską, który zakładał ustąpienie Asada. - Zamiast omawiać raport (arabskich obserwatorów), podjęli decyzję polityczną, która jest wymierzona w suwerenność Syrii i o której wiedzieli, że jest nie do przyjęcia - powiedział szef syryjskiej dyplomacji. Szefowie dyplomacji Ligi Arabskiej przyjęli w niedzielę nowy plan rozwiązania konfliktu w Syrii przewidujący m.in. oddanie władzy przez prezydenta Baszara el-Asada wiceprezydentowi kraju, utworzenie w ciągu dwóch miesięcy rządu jedności narodowej i przygotowanie wyborów parlamentarnych i prezydenckich, które by przeprowadzono pod kontrolą międzynarodową.
- Państwa, które stoją za tym dokumentem, realizują program obcych sił - powiedział syryjski minister. - Uregulowanie kryzysu w Syrii może być tylko syryjskie - oświadczył. Powiedział też, że sankcje unijne i amerykańskie nałożone na jego kraj dotykają obywateli, lecz nie zmieniają pozycji politycznej Syrii.
Zapytany o stanowisko Moskwy wobec Syrii szef dyplomacji tego kraju powiedział, że "nikt nie może wątpić w stosunki syryjsko-rosyjskie, które mają historyczne korzenie i służą obu narodom". - Rosja nigdy nie zaakceptuje obcej interwencji w Syrii - podkreślił Muallim.eb, pap