Prezydent Dmitrij Miedwiediew, który odpowiadał na pytania studentów dziennikarstwa uniwersytetu moskiewskiego (MGU), oświadczył, że współczuje Chodorkowskiemu. Powiedział, że "może ułaskawić nawet skazanego za tak ciężkie przestępstwo, lecz w tym celu on sam powinien napisać prośbę o ułaskawienie".
Adwokat Chodorkowskiego Kluwgant wyraził żal, że w wypowiedzi Miedwiediewa jest "bardzo mało prawdy". Zdaniem adwokata, prawo nie zabrania prezydentowi Federacji Rosyjskiej ułaskawić każdego skazanego nawet bez jego prośby. Adwokat przypomniał też wnioski z raportu ekspertów zainicjowanego przez radę praw człowieka przy prezydencie. - Na stole prezydenta leży raport niezależnych ekspertów, w którym drugi wyrok dla Chodorkowskiego i Lebiediewa jest określony jako fikcyjny - powiedział Kluwgant. - Można jedynie ubolewać nad stanowiskiem, które zajął prezydent - oświadczył adwokat.
Lebiediew i Chodorkowski odbywają kary 13 lat więzienia za przypisane im przestępstwa gospodarcze. Byli sądzeni w dwóch procesach. Na wolność dwaj biznesmeni mają wyjść w roku 2016. Chodorkowski i Lebiediew konsekwentnie odpierali wszystkie wysunięte wobec nich zarzuty, uważając je za sfabrykowane i politycznie umotywowane.pap, ps