Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska unieważnił zgodę na odstrzał ponad tysiąca kruków, wron siwych i srok w okolicach Szczytna, wydaną w lipcu przez regionalnych urzędników. Przeciwko planowanej redukcji tych gatunków protestowali ekolodzy z całej Polski.
Zezwolenie na odstrzelenie w ciągu trzech lat w powiecie szczycieńskim 250 kruków, 190 wron siwych i 600 srok wydała w lipcu 2011 r. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie. Stało się tak na wniosek Szczycieńskiego Towarzystwa Przyrodniczego, które uzasadniało redukcję tych ptaków potrzebą restytucji populacji zajęcy i kuropatw. Jednak po protestach ekologów Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wstrzymała w październiku odstrzał i wszczęła postępowanie wyjaśniające. O zakończeniu postępowania i unieważnieniu zezwolenia na odstrzał krukowatych poinformowała rzeczniczka tej instytucji Monika Jakubiak. - W trakcie przeprowadzonego postępowania ustalono, że decyzja Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska została wydana z rażącym naruszeniem prawa, a jej wykonanie spowodowałoby popełnienie czynu karalnego - podkreśliła Jakubiak.
Jedną z wad prawnych decyzji o odstrzale był zapis, że myśliwi mogą dowolnie dysponować ustrzelonymi okazami ptaków. Tymczasem przetrzymywanie nawet martwych zwierząt gatunków chronionych narusza ustawę o ochronie przyrody. Decyzja Generalnej Dyrekcji jest nieprawomocna. Strony postępowania - stowarzyszenia ekologiczne i wnioskodawca odstrzału - mogą się zwrócić do tej instytucji o ponowne rozpatrzenie sprawy.
PAP, arb