"Uwolnijcie Tymoszenko, bo grożą nam sankcje"

"Uwolnijcie Tymoszenko, bo grożą nam sankcje"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na Ukrainie trwają protesty przeciwko aresztowaniu Tymoszenko (fot. EPA/SERGEY DOLZHENKO/PAP) 
Hryhorij Nemyria, wiceszef partii Batkiwszczyna (Ojczyzna), na której czele stoi odsiadująca wyrok siedmiu lat więzienia była premier Julia Tymoszenko, ostrzegł, że władze Ukrainy mogą narazić się na sankcje ze strony Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Dojdzie do nich, jeśli Kijów nie wykona zaleceń ZPRE zawartych w  uchwalonej dzień wcześniej rezolucji w sprawie Ukrainy - oświadczył. Zalecenia te mówią m.in. o potrzebie uwolnienia Tymoszenko oraz  dopuszczenia jej do zaplanowanych na październik wyborów parlamentarnych. - Dotyczy to możliwości zamrożenia aktywów finansowych wykonawców zamówień politycznych oraz aktywów zleceniodawców tych zamówień, a także zakazu wydawania tym ludziom wiz - oznajmił Nemyria. Polityk, który w otoczeniu Tymoszenko odpowiada za relacje międzynarodowe, dodał, że sankcje mogą dotknąć zarówno prezydenta Wiktora Janukowycza, jak i członków rządu premiera Mykoły Azarowa. - Chcę podkreślić, że cała odpowiedzialność za wypełnienie bądź niewypełnienie rekomendacji ZPRE spoczywa na Wiktorze Janukowyczu -  podkreślił Nemyria.

26 stycznia ZPRE uchwaliło rezolucję o nazwie "Funkcjonowanie instytucji demokratycznych na Ukrainie", w której zaapelowała do  prezydenta Janukowycza nie tylko o uwolnienie byłej premier, ale także o  wypuszczenie na wolność innych członków jej rządu. Jest wśród nich m.in. były szef MSW, bohater pomarańczowej rewolucji w 2004 r. Jurij Łucenko. ZPRE wezwało władze ukraińskie do wprowadzenia zmian prawnych, które przystosowałyby ukraińskie prawo do standardów Rady Europy oraz  pozwoliły oczyścić z zarzutów więzionych obecnie i sądzonych za rzekome malwersacje finansowe przedstawicieli poprzedniej ekipy rządowej. Tymoszenko została skazana z artykułu, który zachował się w ukraińskim kodeksie karnym jeszcze z czasów ZSRR. ZPRE ostrzegło jednocześnie, że w razie niewypełnienia zawartych w rezolucji zaleceń Ukraina może liczyć się z sankcjami.

Julia Tymoszenko, główna konkurentka prezydenta Janukowycza w  wyborach prezydenckich na początku 2010 roku, została skazana na siedem lat więzienia na nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku. Była premier jest przekonana, że jej wyrok inspirowała ekipa Janukowycza, która chce odsunąć ją od polityki. Zgodnie z ukraińska ordynacją wyborczą osoba skazana nie może kandydować ani w wyborach prezydenckich, ani parlamentarnych.

ja, PAP