Poseł RP Wincenty Elsner mówił, że głównym celem nowego parlamentarnego zespołu będzie "zbudowanie większości dla zablokowania porozumienia ACTA". Jeszcze w poniedziałek do marszałek Sejmu Ewy Kopacz ma trafić pismo w sprawie zespołu. Elsner zapraszał do współpracy posłów zarówno opozycji, jak i koalicji.
Były naciski ze strony USA?
Janusz Palikot zapowiedział z kolei pismo do ministra Radosława Sikorskiego w sprawie zainteresowania ambasady USA pracami w sejmowych komisjach nad dezyderatem dotyczącym ACTA. - Chodzi o sprawę nacisków ambasady amerykańskiej w tej sprawie i o wyjaśnienie, czy ten telefon do komisji, troszkę szokujący, może rodzić wątpliwość, że i wcześniej miały miejsce różnego rodzaju naciski. Chcemy się dowiedzieć, czy ambasada amerykańska w jakiś nadzwyczajny sposób interesowała się tą sprawą, czy ambasador nachodził ministra spraw zagranicznych - powiedział.
O telefonie przedstawiciela ambasady USA do posłów z pytaniami m.in. o dyscyplinę partyjną przy głosowaniu nad dezyderatem do premiera wzywającym do odłożenia podpisania przez Polskę umowy ACTA poinformowała TVN24. Dezyderat ten przyjęła sejmowa Komisja ds. Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. Połączone komisje sejmowe innowacyjności, kultury i ds. europejskich ten dezyderat jednak odrzuciły.eb, pap