Politycy lepsi, niż aktorzy

Politycy lepsi, niż aktorzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polscy parlamentarzyści wygrali 1:0 dwumecz z litewskimi politykami. Identycznym wynikiem, lecz dla artystów z Litwy zakończył się mecz z Reprezentacją Artystów Polskich.
Spotkania w Biełymstoku obejrzało kilkuset widzów, w tym spora grupa kibiców litewskich "uzbrojonych" we flagi narodowe. Kibiców było jednak mniej, niż spodziewali się organizatorzy. Wielu odstraszyła zapewne pogoda. Zwłaszcza drugi mecz, artystów obu krajów, toczył się w zimnie i przy padającym, momentami intensywnie, deszczu.
Dochód ze sprzedaży biletów zostanie przeznaczony na zakup specjalistycznej aparatury do reanimacji i intensywnej terapii wcześniaków w Klinice Neonatologii Akademii Medycznej w  Białymstoku. Potrzeba na to ok. 40-50 tys. zł. Lekarze podkreślają, że leczenie takich dzieci jest szczególnie kosztowne, ale stosowanie najnowszej aparatury pozwala działać skuteczniej.
Dwumecz rozpoczęło spotkanie parlamentarzystów-piłkarzy z obu krajów. Mecz był toczony w niezbyt szybkim tempie, głównie za  sprawą wieku piłkarzy. Bramkę decydującą o zwycięstwie polscy politycy strzelili tuż przed przerwą. Z prawej strony dośrodkował poseł klub Ligi Polskich Rodzin Piotr Krutul, a akcję zakończył wicemarszałek Sejmu Donald Tusk, uznany zresztą za najlepszego zawodnika tego meczu.
W drugiej połowie litewscy parlamentarzyści zaczęli atakować i praktycznie zamknęli polską drużynę na własnej połowie. Bardzo dobrze spisywał się jednak w bramce poseł PSL Zbigniew Sosnowski. Uwagę kibiców zwracała też doskonała kondycja ministra pracy Jerzego Hausnera (SLD), który dobrze radził sobie w środku pola, mimo że kilka razy został przewrócony przez przeciwników.
Gdy na boisko wyszli artyści obu krajów, zaczął padać deszcz, który zdecydowanie pogorszył warunki gry. Mecz był jednak szybki. Reprezentacja Artystów Polskich, m.in. z Olafem Lubaszenko, Janem Krzysztofem Bieleckim, Andrzejem Nejmanem, Michałem Milowiczem i Marcinem Dorocińskim w składzie, miała dwie znakomite sytuacje, których jednak nie wykorzystała. Zrobili to Litwini - pięknym strzałem głową bramkę zdobył Rinas Nigelis. W drugiej połowie wynik już nie uległ zmianie.
Rewanż planowany jest na przyszły rok na Litwie. Mecze cieszyły się dużym zainteresowaniem VIP-ów. W loży honorowej zasiadł m.in. wicemarszałek Sejmu Tomasz Nałęcz, ambasador Litwy w Polsce Darius Degutis i wojewoda podlaski Marek Strzaliński.
Uczestnicy meczu podkreślali, że to doskonały sposób na zacieśnienie współpracy obu krajów. Takie spotkania mają też promować zdrowy styl życia.
nat, pap