Globalny Fundusz Walki z AIDS, Gruźlicą i Malarią pod auspicjami ONZ jest bliski bankructwa. Rządy i instytucje nie chcą go wspierać.
Według doniesień Światowego Sojuszu dla AIDS, pozarządowej organizacji z siedzibą w Waszyngtonie, do tej pory na konto funduszu wpłynęła zaledwie jedna czwarta wpłat zadeklarowanych na przyszły rok. "Fundusz stanie w obliczu bankructwa w ciągu czterech miesięcy, kiedy napłyną do niego nowe zgłoszenia" - oświadczył dyrektor sojuszu, Paul Zeitz.
Do tej pory fundusz otrzymał dotacje od rządów oraz instytucji i osób prywatnych o łącznej wartości 2,1 miliarda dolarów. Na razie rozdysponował 1,6 miliarda dolarów - pieniądze mają być przekazywane przez pięć lat.
Grupa ONZ-owskich ekspertów niedługo zacznie rozpatrywać drugą porcję wniosków o pomoc od krajów najbardziej dotkniętych epidemią AIDS, gruźlicy i malarii. Na razie nie wiadomo, ile dokładnie pieniędzy trzeba będzie wydać. Aczkolwiek, jak spekuluje agencja Reutersa, prawdopodobnie będzie to suma większa niż rozdysponowana za pierwszym razem.
W ubiegłym roku sekretarz generalny ONZ Kofi Annan powołując do życia fundusz ogłosił, że na walkę z trzema chorobami dziesiątkującymi głównie Afrykę potrzeba 7-10 miliardów dolarów rocznie.
les, pap
Do tej pory fundusz otrzymał dotacje od rządów oraz instytucji i osób prywatnych o łącznej wartości 2,1 miliarda dolarów. Na razie rozdysponował 1,6 miliarda dolarów - pieniądze mają być przekazywane przez pięć lat.
Grupa ONZ-owskich ekspertów niedługo zacznie rozpatrywać drugą porcję wniosków o pomoc od krajów najbardziej dotkniętych epidemią AIDS, gruźlicy i malarii. Na razie nie wiadomo, ile dokładnie pieniędzy trzeba będzie wydać. Aczkolwiek, jak spekuluje agencja Reutersa, prawdopodobnie będzie to suma większa niż rozdysponowana za pierwszym razem.
W ubiegłym roku sekretarz generalny ONZ Kofi Annan powołując do życia fundusz ogłosił, że na walkę z trzema chorobami dziesiątkującymi głównie Afrykę potrzeba 7-10 miliardów dolarów rocznie.
les, pap