Dzień Papieski - obchodzony w niedzielę poprzedzającą wybór na papieża kardynała Karola Wojtyły - został zainaugurowany już w sobotę międzynarodową sesją naukową.
Odbywa się ona pod hasłem "Jan Paweł II - Świadek Nadziei" w siedzibie Sekretariatu Episkopatu Polski w Warszawie.
Jan Paweł II jest świadkiem nadziei, a nie tylko zwiastunem nadziei - powiedział abp Tadeusz Gocłowski, otwierając sesję.
Gdy mówimy o nadziei, to widzimy jej brak. Tylko 20 proc. Polaków korzysta z bogactwa, a znaczna część żyje w sferze biedy. Obecność papieża w różnych gremiach zmierza do tego, by wstrząsnąć sumieniami, zwrócić uwagę na ludzką biedę. Papież nie może wstrzymać dramatycznego rozwoju zmierzającego ku pauperyzacji świata, ale zmierza do dialogu" - powiedział podczas sesji abp Tadeusz Gocłowski, metropolita gdański.
Podkreślił on, że papież ze swą nadzieją idzie do pokolenia "które nadchodzi", czyli do młodych.
Abp Gocłowski przewodniczy Radzie Fundacji Episkopatu Polski "Dzieło Nowego Tysiąclecia", która jest organizatorem Dnia Papieskiego.
Greckokatolicki arcybiskup Lwowa, kardynał Lubomyr Huzar, w swym wykładzie wyraził podziw dla "ogromnej, ekumenicznej cierpliwości" papieża wobec Rosji. "Sądzę, że papież doskonale rozumie, co się dzieje. Ale, z drugiej strony, nie ustaje w wysiłkach na rzecz porozumienia, dialogu. Tu nie chodzi po prostu o spotkanie między biskupem Rzymu a patriarchą Moskwy; chodzi o spotkanie ekumeniczne. Papież - niejako wbrew temu, co się obecnie dzieje - wierzy, że to się stanie. Jan Paweł II +przymyka+ oczy na wiele rzeczy. Ktoś mógłby powiedzieć, że nie wie, co się dzieje. Otóż wie i to bardzo dobrze, bo słyszałem o tym z jego własnych ust. Papieską cierpliwość ekumeniczną szczerze podziwiam. Tym bardziej że sam nie byłbym do takiej zdolny" -
Wykład kardynała Huzara został odczytany przez organizatorów konferencji, gdyż on sam nie mógł w niej uczestniczyć z powodu pilnych obowiązków służbowych.
em, pap
Jan Paweł II jest świadkiem nadziei, a nie tylko zwiastunem nadziei - powiedział abp Tadeusz Gocłowski, otwierając sesję.
Gdy mówimy o nadziei, to widzimy jej brak. Tylko 20 proc. Polaków korzysta z bogactwa, a znaczna część żyje w sferze biedy. Obecność papieża w różnych gremiach zmierza do tego, by wstrząsnąć sumieniami, zwrócić uwagę na ludzką biedę. Papież nie może wstrzymać dramatycznego rozwoju zmierzającego ku pauperyzacji świata, ale zmierza do dialogu" - powiedział podczas sesji abp Tadeusz Gocłowski, metropolita gdański.
Podkreślił on, że papież ze swą nadzieją idzie do pokolenia "które nadchodzi", czyli do młodych.
Abp Gocłowski przewodniczy Radzie Fundacji Episkopatu Polski "Dzieło Nowego Tysiąclecia", która jest organizatorem Dnia Papieskiego.
Greckokatolicki arcybiskup Lwowa, kardynał Lubomyr Huzar, w swym wykładzie wyraził podziw dla "ogromnej, ekumenicznej cierpliwości" papieża wobec Rosji. "Sądzę, że papież doskonale rozumie, co się dzieje. Ale, z drugiej strony, nie ustaje w wysiłkach na rzecz porozumienia, dialogu. Tu nie chodzi po prostu o spotkanie między biskupem Rzymu a patriarchą Moskwy; chodzi o spotkanie ekumeniczne. Papież - niejako wbrew temu, co się obecnie dzieje - wierzy, że to się stanie. Jan Paweł II +przymyka+ oczy na wiele rzeczy. Ktoś mógłby powiedzieć, że nie wie, co się dzieje. Otóż wie i to bardzo dobrze, bo słyszałem o tym z jego własnych ust. Papieską cierpliwość ekumeniczną szczerze podziwiam. Tym bardziej że sam nie byłbym do takiej zdolny" -
Wykład kardynała Huzara został odczytany przez organizatorów konferencji, gdyż on sam nie mógł w niej uczestniczyć z powodu pilnych obowiązków służbowych.
em, pap