George Gilder, wybitny amerykański ekonomista, autor światowego bestsellera "Bogactwo i ubóstwo", który Ronald Reagan traktował jako swoją ekonomiczną biblię zauważył, że o obliczu współczesnej Ameryki zaczynają decydować ci, którzy przyjechali do tego kraju biedni jak myszy kościelne, czyli Irlandczycy, Chińczycy, Żydzi, Polacy. Trudności wymusiły na nich wyjątkową kreatywność. Na margines zaś zaczynają odchodzić zgnuśniali potomkowie bogatych twórców "starej Ameryki".
LOT właśnie zaczął gnuśnieć. Poczuł się nazbyt bezpieczny u boku zdawałoby się bogatego szwajcarskiego Swissairu. W firmie zaniechano niezbędnych restrukturyzacji i cięć. Skończyło się to katastrofą. LOT znów jest biedny, tak jak przed prywatyzacją. Na szczęście? W będącej na skraju bankructwa firmie rozpoczęto to, co należało zrobić przed dwoma laty - głęboką restrukturyzację. To jedyna szansa polskiego przewoźnika.
Mirosław Cielemęcki
LOT właśnie zaczął gnuśnieć. Poczuł się nazbyt bezpieczny u boku zdawałoby się bogatego szwajcarskiego Swissairu. W firmie zaniechano niezbędnych restrukturyzacji i cięć. Skończyło się to katastrofą. LOT znów jest biedny, tak jak przed prywatyzacją. Na szczęście? W będącej na skraju bankructwa firmie rozpoczęto to, co należało zrobić przed dwoma laty - głęboką restrukturyzację. To jedyna szansa polskiego przewoźnika.
Mirosław Cielemęcki