Lot Starem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polskie Linie Lotnicze LOT podpisały umowę o współpracy z niemiecką Lufthansą. Porozumienie to otwiera polskiemu przewoźnikowi drogę do członkostwa w aliansie linii lotniczych Star, a stronie niemieckiej daje możliwość współużytkowania niektórych, konkurencyjnych połączeń.
Po latach negocjacji, ofert i kosztownego doradztwa PLL LOT mają drugiego już patnera strategicznego w historii firmy. Po upadku szwajcarskiego Swissair zaszczytną tę rolę pełnić będzie niemiecka Lufthansa. Choć nie wiadomo jeszcze jak na informację o zdobyciu kolejnego przyczółka przez niemiecki kapitał zareaguje Andrzej Lepper i jego partia, prezes Litwiński sprawia wrażenie zadowolonego.
Co zaoferowali Niemcy by wygrać? Przede wszystkim zamianę "niezwykle atrakcyjnego" przed dwoma laty szyldu aliansu Qualliflyer, na "niezwykle atrakcyjny" obecnie szyld StarAlliance. Akcji LOT od Swissaira niemiecki operator nie zamierza jednak kupić, z resztą my na to specjalnie nastawać nie musimy, to raczej problem syndyka masy upadłościowej Swissair.
Niemcy możliwość wspólnego eksploatowania połączeń między Warszawą a największymi niemieckimi portami przesiadkowymi nie płacąc ani grosza. Zważywszy na fakt, że Lufthansa w ostatnich latach przegrywa na tych trasach rywalizację z LOT-em niekoniecznie jest to oferta powalająca na kolana.
Zyska i to, że sieć sprzedaży LOT zacznie oferować połączenia Star-a, a więc: skutecznie zachęcać Polaków latających do Azji, Afryki, itp. do przesiadania się "gdzieś" w Europie z samolotów LOT do samolotów STAR, a nie innych aliansów.
Optymizmem nie nastraja również fakt, że w naszej części Europy StarAlliance już ma dominującą pozycję. Współpraca z LOT dodatkowo ją wzmocni. Star śmiało pokusić się będzie mógł o dyktowanie wysokich, monopolistycznych cen.
Hubert Salik