Film "Świteź" w reżyserii Kamila Polaka, animowana adaptacja ballady Adama Mickiewicza, zdobył nagrodę na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Palm Springs w USA. To w Ameryce Północnej najbardziej znacząca impreza poświęcona filmom animowanym ? poinformował rzecznik Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Rafał Jankowski.
"Świteź" zwyciężyła w Palm Springs w Konkursie Filmów Animowanych. 20-minutowy film, wykonany w technice animacji komputerowej 3D i animacji klasycznej - inspirowany XIX-wiecznym i średniowiecznym malarstwem - opowiada historię tajemniczego jeziora, na dnie którego leży zaklęte średniowieczne miasto. Akcja rozgrywa się w dwóch planach czasowych: epoce współczesnej Mickiewiczowi i w średniowieczu, gdy według legendy miasto Świteź zostało zatopione.
Pewnej burzowej nocy mknący przez step powóz z młodym podróżnikiem zostaje w środku lasu zatrzymany przez błyskawice. Woźnica i konie zapadają w sen. Oszołomiony podróżnik obserwuje wyłąniających się z ciemności żołnierzy pędzących na czarnych wierzchowcach i wypuszczający przed siebie ogniste strzały. Podróżnik trafia nad brzeg jeziora, którego wody w niezwykły sposób przenoszą go do pradawnego grodu. Mężczyzna jest świadkiem ostatnich dni miasta, plądrowanego przez najeźdźców na koniach. Miasto staje w płomieniach. Mieszkańcy szukają schronienia w kościele i modlą się o pomoc od Boga. Z pomocą Świtezianom przychodzą wody jeziora, które w swoim wnętrzu ukrywają przed najeźdźcami miasto wraz z jego mieszkańcami.
Film - produkcji polskiej, zrealizowany we współpracy z kilkoma krajami - był początkowo tworzony w studiu Se-ma-for. W miarę postępu prac do projektu dołączali polscy i zagraniczni koproducenci. Wiodącym producentem stało się studio grafiki komputerowej Human Ark z Warszawy. Wśród koproducentów są m.in.: Szwajcarzy, Francuzi, Kanadyjczycy i Duńczycy. Na potrzeby filmu zgromadzono duży zespół grafików i animatorów. Stworzenie adaptacji "Świtezi" zajęło grupie ponad 130 osób 7 lat.
Kamil Polak zrealizował "Świteź" pod opieką artystyczną znanego twórcy animacji, Piotra Dumały.
Nagroda w Palm Springs nie jest pierwszym sukcesem tego filmu ? przypomina PISF. "Świteź" uhonorowano już m.in. nagrodą za debiut na festiwalu filmów animowanych w Annecy we Francji i Srebrnym Lajkonikiem na 51. Krakowskim Festiwalu Filmowym. Animacja była pokazywana na tegorocznym Berlinale.
Festiwal w Palms Springs trwał od 21 do 27 czerwca. W programie znalazło się ponad 300 filmów. Oprócz obrazu Kamila Polaka o nagrodę dla najlepszej animacji walczyły m.in. "Dwa kroki za" Pauliny Majdy. Publiczność obejrzała także polskie krótkometrażowe fabuły: "Przyjdź do mnie" Ewy Banaszkiewicz i dwa obrazy w reż. Pawła Maślona, "Zaćmienie" i "Tylko dla obłąkanych".
em
"Świteź" zwyciężyła w Palm Springs w Konkursie Filmów Animowanych. 20-minutowy film, wykonany w technice animacji komputerowej 3D i animacji klasycznej - inspirowany XIX-wiecznym i średniowiecznym malarstwem - opowiada historię tajemniczego jeziora, na dnie którego leży zaklęte średniowieczne miasto. Akcja rozgrywa się w dwóch planach czasowych: epoce współczesnej Mickiewiczowi i w średniowieczu, gdy według legendy miasto Świteź zostało zatopione.
Pewnej burzowej nocy mknący przez step powóz z młodym podróżnikiem zostaje w środku lasu zatrzymany przez błyskawice. Woźnica i konie zapadają w sen. Oszołomiony podróżnik obserwuje wyłąniających się z ciemności żołnierzy pędzących na czarnych wierzchowcach i wypuszczający przed siebie ogniste strzały. Podróżnik trafia nad brzeg jeziora, którego wody w niezwykły sposób przenoszą go do pradawnego grodu. Mężczyzna jest świadkiem ostatnich dni miasta, plądrowanego przez najeźdźców na koniach. Miasto staje w płomieniach. Mieszkańcy szukają schronienia w kościele i modlą się o pomoc od Boga. Z pomocą Świtezianom przychodzą wody jeziora, które w swoim wnętrzu ukrywają przed najeźdźcami miasto wraz z jego mieszkańcami.
Film - produkcji polskiej, zrealizowany we współpracy z kilkoma krajami - był początkowo tworzony w studiu Se-ma-for. W miarę postępu prac do projektu dołączali polscy i zagraniczni koproducenci. Wiodącym producentem stało się studio grafiki komputerowej Human Ark z Warszawy. Wśród koproducentów są m.in.: Szwajcarzy, Francuzi, Kanadyjczycy i Duńczycy. Na potrzeby filmu zgromadzono duży zespół grafików i animatorów. Stworzenie adaptacji "Świtezi" zajęło grupie ponad 130 osób 7 lat.
Kamil Polak zrealizował "Świteź" pod opieką artystyczną znanego twórcy animacji, Piotra Dumały.
Nagroda w Palm Springs nie jest pierwszym sukcesem tego filmu ? przypomina PISF. "Świteź" uhonorowano już m.in. nagrodą za debiut na festiwalu filmów animowanych w Annecy we Francji i Srebrnym Lajkonikiem na 51. Krakowskim Festiwalu Filmowym. Animacja była pokazywana na tegorocznym Berlinale.
Festiwal w Palms Springs trwał od 21 do 27 czerwca. W programie znalazło się ponad 300 filmów. Oprócz obrazu Kamila Polaka o nagrodę dla najlepszej animacji walczyły m.in. "Dwa kroki za" Pauliny Majdy. Publiczność obejrzała także polskie krótkometrażowe fabuły: "Przyjdź do mnie" Ewy Banaszkiewicz i dwa obrazy w reż. Pawła Maślona, "Zaćmienie" i "Tylko dla obłąkanych".
em