Różnorodność, barwność, spektakularność, świeżość - te określenia najlepiej oddają charakter ruszającego 7 lipca 15. Salonu Plakatu w wilanowskim muzeum. Salon chwyta "na gorąco" to, co dzieje się w polskiej sztuce i kulturze. Stąd też w kontekście Salonu Plakatu Polskiego niektórzy mówią wręcz o guerilla art, artystycznej partyzantce.
Na tegorocznej wystawie w obu galeriach Muzeum Plakatu w Wilanowie znajdzie się ponad 500 prac zaprojektowanych i wydrukowanych w ciągu ostatnich dwóch lat przez blisko 100 najznamienitszych polskich artystów w dziedzinie plakatu. Salon stanowi największy przegląd grafiki użytkowej w kraju; odbijają się w nim bowiem najnowsze trendy w projektowaniu graficznym. Oglądając wystawione w Salonie prace, można dostrzec, że w plakacie i w grafice użytkowej zwycięża typografia i stylizacja. Już nie odwzorowanie przedmiotu, ale przedstawianie go za pomocą kompozycji, wzoru, czy faktury. Prace cechuje futurystyczna stylistyka, awangardowe rozwiązania plastyczne, czasem posunięte wręcz do granic komunikatywności, wizualna brawura i estetyczna drapieżność.
Każdy odbywających się co dwa lata Salonów charakteryzuje się innym motywem przewodnim. Poprzednim razem był nim duży udział kobiet, tym razem jest to szeroko pojęta nowoczesność. Przede wszystkim pojmowana pokoleniowo; większość uczestników to ludzie młodzi, choć często już uznani artyści. Wiele prac nie da się już opisywać tradycyjnymi kategoriami - często są one już czymś, co można okreslić terminem post-plakat. Dzięki temu można mówić nawet nie o renesansie "polskiej szkoły plakatu", ale o nowej epoce w sztuce plakatu.
Na wystawie będziemy mogli też podziwiać najnowsze prace klasyków tego gatunku - Waldemara Świerzego, Lecha Majewskiego, Mieczysława Wasilewskiego, Stanisława Wieczorka, Władysława Pluty, Macieja Buszewicza, Lexa Drewińskiego czy Leszka Hołdanowicza.
Wystawę można oglądać do 4 wrzesnia.
em, inf. prasowa
Na tegorocznej wystawie w obu galeriach Muzeum Plakatu w Wilanowie znajdzie się ponad 500 prac zaprojektowanych i wydrukowanych w ciągu ostatnich dwóch lat przez blisko 100 najznamienitszych polskich artystów w dziedzinie plakatu. Salon stanowi największy przegląd grafiki użytkowej w kraju; odbijają się w nim bowiem najnowsze trendy w projektowaniu graficznym. Oglądając wystawione w Salonie prace, można dostrzec, że w plakacie i w grafice użytkowej zwycięża typografia i stylizacja. Już nie odwzorowanie przedmiotu, ale przedstawianie go za pomocą kompozycji, wzoru, czy faktury. Prace cechuje futurystyczna stylistyka, awangardowe rozwiązania plastyczne, czasem posunięte wręcz do granic komunikatywności, wizualna brawura i estetyczna drapieżność.
Każdy odbywających się co dwa lata Salonów charakteryzuje się innym motywem przewodnim. Poprzednim razem był nim duży udział kobiet, tym razem jest to szeroko pojęta nowoczesność. Przede wszystkim pojmowana pokoleniowo; większość uczestników to ludzie młodzi, choć często już uznani artyści. Wiele prac nie da się już opisywać tradycyjnymi kategoriami - często są one już czymś, co można okreslić terminem post-plakat. Dzięki temu można mówić nawet nie o renesansie "polskiej szkoły plakatu", ale o nowej epoce w sztuce plakatu.
Na wystawie będziemy mogli też podziwiać najnowsze prace klasyków tego gatunku - Waldemara Świerzego, Lecha Majewskiego, Mieczysława Wasilewskiego, Stanisława Wieczorka, Władysława Pluty, Macieja Buszewicza, Lexa Drewińskiego czy Leszka Hołdanowicza.
Wystawę można oglądać do 4 wrzesnia.
em, inf. prasowa