- Nie dam z siebie zrobić osoby odpowiedzialnej za bałagan z listą leków refundowanych - powiedział odwołany wiceminister w TVN24.
Powód? "Dalsze plany" Arłukowicza
- Decyzja o odwołaniu wiceministra zdrowia Andrzeja Włodarczyka związana jest z dalszymi planami ministra zdrowia dotyczącymi funkcjonowania ministerstwa i realizacji zadań z zakresu polityki zdrowotnej - oświadczyła rzeczniczka resortu Agnieszka Gołąbek.
Włodarczyk był wiceministrem zdrowia także od grudnia 2007 r. do maja 2008 r., kiedy podał się do dymisji. Jest lekarzem, był przewodniczącym Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie oraz wiceprezesem Naczelnej Rady Lekarskiej.
Zabrakło ponad 800 leków
Nowa lista refundacyjna obowiązuje od początku stycznia. Wywołała wiele kontrowersji jeszcze zanim weszła w życie. Po apelach ze strony różnych środowisk, w tym pacjentów i lekarzy, Ministerstwo Zdrowia dopisało do listy m.in. leki stosowane po przeszczepach, w leczeniu astmy oskrzelowej dzieci, w łagodzeniu bólu towarzyszącego chorobom nowotworowym i paski do glukometrów.
Zdaniem ekspertów na liście, która weszła w życie 1 stycznia, zabrakło ponad 800 leków, dotąd refundowanych. Za niektóre medykamenty, np. ważne produkty stosowane w onkologii, pomimo kolejnych zmian na liście refundacyjnej, pacjenci nadal zapłacą więcej niż w 2011 r.
Włodarczyk mówił w ubiegłym tygodniu, że na listę refundacyjną zostaną wprowadzone nowe leki. - Zmiany na nowej liście będą korzystne dla pacjentów. Za wcześnie, żeby mówić o szczegółach - podkreślił.
Po 13 dniach musieli poprawiać prawo
1 stycznia w życie weszła też przygotowana przez Ewę Kopacz (PO) ustawa refundacyjna. Po masowych protestach lekarzy Sejm znowelizował ją 13 dni po tym, jak przepisy zaczęły obowiązywać.
zew, PAP, TVN24