Obrona Tymoszenko oskarża władze
Obrona Tymoszenko oskarżyła władze, że ingerują w działalność kanadyjskich lekarzy przysłanych do Charkowa w ramach tej samej międzynarodowej misji medycznej, w której uczestniczyli Niemcy. Adwokat Tymoszenko Serhij Własenko zarzucił obecnym na miejscu przedstawicielom ukraińskiego ministerstwa zdrowia, że wbrew ustaleniom starają się dowiedzieć od lekarzy z Kanady, jaka będzie ich diagnoza stanu zdrowia byłej premier.
Zapieczętowana koperta Niemców
Zadaniem misji było ustalenie, czy ze względu na silne bóle kręgosłupa, na które uskarża się Tymoszenko, może ona być leczona w więzieniu, czy też należy objąć ją opieką w cywilnej placówce medycznej. Kanadyjczycy wciąż kontynuują badania. Niemcy zakończyli pracę w nocy z wtorku na środę i powrócili do kraju. Prokuratura Generalna Ukrainy podała, że swe wnioski zostawili w zapieczętowanej kopercie. Miała być ona otwarta dopiero wtedy, gdy swą diagnozę przygotują Kanadyjczycy.
Ukraina wpuściła zagranicznych lekarzy
Pięcioosobowy kanadyjsko-niemiecki zespół lekarski przybył na Ukrainę w poniedziałek w odpowiedzi - jak wyjaśniała wówczas prokuratura - na "apele ambasadorów państw UE, Stanów Zjednoczonych i międzynarodowych organizacji medycznych" o przeprowadzenie niezależnego badania Tymoszenko.
Wyrok siedmiu lat więzienia na Tymoszenko zapadł w październiku. Została ona skazana za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku. Opozycjonistka twierdzi, że za jej sprawą stoi prezydent Wiktor Janukowycz, który chce wyrugować ją z polityki. Tymoszenko była najważniejszą konkurentką obecnego szefa państwa w wyborach prezydenckich na początku 2010 r.
zew, PAP